Thermomix - opinie uzytkownikow

ja korzystam z tego przepisu Gotowanie ryżu - Cookidoo® – oficjalna platforma z przepisami na Thermomix®
imho gotowanie w koszyczku jest najbardziej zbliżone logiką do ryżowaru.

Gotowanie ryżu w kielichu z mojego doświadczenia jest najbardziej generującą przypalenie czynnością. Regularnie mi się to dzieje jak robię rizotto. Trzeba trochę potestować jak tego unikać.

Jeśli chodzi o ryż to ja lubię jaśminowy. I lubię jak jest trochę lepki. Te “lepsze” jaśminowe wychodzą bardziej sypkie i nie są tak jaśminowe, bardziej przypominają biały ryż. A ja nie lubię białego ryżu bo jest mdły.

Dlatego preferuje nieco tańsze ryże z Kambożdy niż te z Tajlandii. Może nie mam zbyt dużej próbki jeśli chodzi o te tajskie ale w porównaniu do kambodżańskich wypróbowałem 2 tajskie i były na mój gust gorsze.

1 polubienie

A poza tym nie ryż, tylko kasza gryczana FTW. Znaczy rzygam już nią, ale jednak dużo zdrowsza od ryżu.
Poza tym z kaszą (tez bez woreczków) doszedłem metodą prób i błędów do takiego fenomenalnego przepisu na gotowanie, ze wychodzi absolutnie idealna zawsze i wszędzie.

3 polubienia

A na śniadanie nie ryż, tylko tez kasza, ale owsiana a.k.a. dużo zdrowsze płatki owsiane.

Człowiek może wyjechać z Polski, ale kasza zostanie w serduszku na zawsze.

potwierdzam - idealne proporcje kaszy do wody + zostawiam na końcu, żeby “jeszcze sobie doszła” i jest perfecto!
Ale:

  1. kasza gryczana na śniadanie?! Ja aż tak to nie!
  2. wolę niepaloną
  3. thermomix pozwala uzyskać dobre rezultaty i nie trzeba pilnować garnka
1 polubienie

Owsiana. Ja oldschoolowo garnek w ręcznik i pod kołdrę po gotowaniu xD

każdy ma swoje preferencje i żołądek. Ja duże lepiej reaguję na ryż niż owsiankę.

1 polubienie

Śniadanie mistrzów:

Uzywam przepisu, ktory @Romiczek podal.

Btw owsianka tez dobra wychodzi z thermo.

BTW: Jedyna słuszna owsianka to owsianka na zimno po całej nocy w lodówce :white_heart:

5 polubień

Fox jeździ 150 mil do najbliższej żydowskiej piekarni po tradycyjną chałkę :stuck_out_tongue:. Nie dogodzisz.

próbowałem jakiejś czekoladowej wersji i nie przypadło mi to do gustu, ale z owsianką u mnie to trudno trafić akurat, ja lubię taką dość suchą, na mleku, sporo owoców i trochę jogurtu.

2 polubienia

Ja to gorzej. Chałka tylko z masłem i serem żółtym.

1 polubienie

Chałka to z masłem albo masłem i dżemem, albo masłem i nutella :laughing: ale z serem też spoko, moja żona się dziwi że wiele rzeczy jem z żółtym serem :stuck_out_tongue_closed_eyes:

1 polubienie

Ja użyłem innego przepisu, ale teraz będę używał tego polecanego. :blush:

Absolutnie się z Tobą zgadzam
Jak nigdy. :heart:

2 polubienia

Jak nigdy? :pleading_face:

No mamy bardzo różne życia i nie zawsze patrzę na świat tak jak ty. Może nie “jak nigdy”, to hiperbola. Bardziej “jak nie zawsze”. :wink::heart:

mrugnij dwa razy, jeśli ktoś Cię więzi i zmusza do innych, równie okropnych rzeczy

11/10

2 polubienia

połączenie słonego i słodkiego to najlepsze co ludzkość mogła wymyślić.

jestem też przekonany że kiedyś kupiłem połączenie masła orzechowego (typu nutella) z dżemem lub powidłami w jednym

1 polubienie

wszystko prawda, ale połączenie dwóch frakcji tłustych o tak różnych konsystencjach jak masło i Nutella jest zbrodnią na ludzkości…

słodki + słony = no problem. Dżem + salami, truskawki + majonez, parówka + jogurt, nie takie rzeczy widziałem.
Ale żeby tak Nutellę na maśle…

1 polubienie

przecież jedno i drugie ma taką samą konsystencję, jedno i drugie tłuste, do smarowania, ja nie mówię o maśle w kostce 100% zimnym prosto z lodówki, tylko takim typu rama (taaaaaa wiem koło masła nie stało nawet :roll_eyes:) i tego się smaruje mało właśnie, żeby podbić tym słonym smak.

Dżem + salami jeszcze zrozumiem, ale truskawki i majonez :exploding_head: tak samo parówka + jogurt, to dopiero jest różnica w konsystencji.

:nauseated_face::nauseated_face::nauseated_face:

2 polubienia