wspaniała maszyna do jailbreak’u i zrobienia z niej linuxowej maszynki do kontroli nad światem serwerami
Nawet nie wiem czy bardziej do gorzkich, chociaż cieszę się z zakończenia sagi - sąsiadka nad nami otworzyła okno w październiku i nie wróciła do mieszkania. Więc miała otwarte okno przez pięć miesięcy. Pięć miesięcy najniższych temperatur. Już pal licho co się działo z jej mieszkaniem przez to, ale wychładzała nasze (no bo jesteśmy pod nią). Napisałem do spółdzielni i po pięciu miesiącach w końcu mi dali znać, że skontaktowali się w tej sprawie z sąsiadką i ma zamknąć okno. Ciekawe jakie będą koszty ogrzewania…
mam dziwne wrażenie, że to nie będzie koniec tej sagi i wrzuciłbym to do gorzkich
W tym momencie czytania bylem przekonany, ze sasiadka nie zyje.
metoo:) mysalem ze jumpa zrobila:)
w sumie to nadal nie wszedl do mieszkania, wiec nie wiadomo czy tam jednak ktos nie umarl. Czekamy na kolejne odcinki sagi, zapowiada sie co obiecujaca, prawie jak Ikea Tadka.
Zainstalowałem sobie Immich i jestem zdziwiony ze na moim slabym sprzecie dziala nawet rozpoznawanie twarzy. I jak bardzo mocno jest to skopiowane Google Photos. Generalnie fajnie smiga.
używałem Photos z Synology, niby to fajnie działało, aplikacja na iPhone miała robić backup ale często się coś wysypało, albo przerywało upload, nie miałem nigdy pewności czy te zdjęcia lądują na NAS czy jednak nie pomija czegoś, koniec końcem zrezygnowałem z tego, z tego co widzę to chyba na NAS nie ma opcji tego zainstalować (a przynajmniej moim 213J) pytanie teraz czy na taki Immich nie zachowuje się podobnie?
nie mam wolnej maszyny w domu, oprócz raspberry pi 3 a to chyba za słabe będzie można postawić to na mac też i teraz pytanie czy jeśli zrobię to na mac to te backup robią się automatycznie jak telefon wybada że jest w tej samej sieci a do tego żeby lokalizacja tego backup była na zewnętrznym dysku?
u mnie problem backupu zdjeć rozwiazuje onedrive, nawet nie wiem kiedy sie to wrzuca:)
Mysle ze najlepiej miec na to osobny serwer, wtedy to ma sens. Wato zauwazyc ze program intensywnie sie rozwija wiec to raczej jako dodatek a nie jedyne zrodlo trzymania zdjec.
nie mam osobistego onedrive a zdjęć na firmowy nie będę wrzucać, osobisty to musiał bym celować w 1TB (300zl na rok) to chyba lepiej było by już dołożyć do większego iCloud, ale i tak wolał bym nie wchodzić w kolejne subskrypcje.
widzę że jest coś takiego w synology co zwie się BeeStation i muszę to rozkminić czym to się różni od normalnego NAS z którego w sumie korzystam tylko jako miejsce dla plików
Z tego co kojarze, to jest to nextcloud tylko brandowany logo synology I do tego pewnie jakas stara wersja.
Z tego co czytam to tylko tym, że jest to droższa wersja J-series (bez RAID).
To jest coś jak MyCloud od WD, niby NAS ale z uproszczonym GUI i przystosowany do aplikacji mobilnych. Jak masz już NAS to wszystko to możesz osiągnąć instalując odpowiednie apki. BeeStation jest dla takich userów co to muszą mieć “wyciągam z pudełka i działa”
Chyba że masz subskrypcję z Office Personal, wtedy 180 zł na rok. A jak trafisz na promkę to i weźmiesz pakiet rodzinny za 280 zł na 15 miesięcy.
Zamkneła?
Zamknęła!
Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj, bo to był pierwszy raz od dwóch lat, kiedy udało się mieć w domu temperaturę 24*C przez przypadek. Wcześniej to było niemożliwe, bo jednak nas wyziębiali. Już czekam na rachunek za ogrzewanie, będę pytał skąd tak duże opłaty
Zacytuję słowa mojego ś.p. dziadka
“To nie w domu jest za zimno tylko ty nie jesteś dobrze ubrany”
Co ciekawe, mój dziadek również powtarzał słowa Pveka, jeszcze przed Pvekiem