dostałem na miesiąc do testowania:)
dziwnie się troche tym jezdzi:)
Teraz to już Cie nienawidzę
w przyszłym tygodniu będzie chyba Y do testów:)
Teraz to i ja Cię nienawidzę
Zbierasz minusy, widziałem ostatnio taki mem (dokładnych słów nie pamietam ale przekaz będzie ten sam):
Ja: znasz takie uczucie jak by coś Cie kłuło pod żebrem, albo w plecach, tak jak przy rytuałach voodoo?
TY: nie
Ja: a teraz?
anulowałem zamówienie, i w innym sklepie (dla idiotów) mają jakąś promocję na duże agd i kupiłem jeszcze taniej… zobaczymy czy przyjedzie w poniedziałek… A na razie cieszę się, że zaoszczędziłem parę stów
Nie chcę zapeszyć… ALE mam nadzieję, nie zrobi się z tego piłeczka odbijana między gorzkimi a pozytywnym xD
dlatego nie zamówiłem w szwedzkim sklepie z klopsikami
i hot-dogami, nie zapominaj o hot-dogach
hot-dogi się skończyły od kiedy nie są za 1 PLN
zupełnie o tym zapomniałem, mea culpa, unikam tego przybytku a jak robię zakupy tam to tylko przez internet xD
Dla mnie to jest sklep z napojem gruszkowym i cukierkami Daim
Cukierkami? Chciałeś powiedzieć ciastem?
Też, ale cukierki starczają na dłużej
oddaje 3 dostaje Y i chyba plan taki ze Y zostaje:)
jak oczywiście Karolinka powie tak:)
#fuckyeah
O co chodzi z tym fuckyeah?
Taki okrzyk radości
- (slang, vulgar) An exclamation used to express agreement, joy, satisfaction, etc. quotations ▼
2.Do I wanna go snowboarding with you this weekend? Fuck yeah!*
3.Fuck yeah! I just scored front-row tickets to the concert!*
Wczoraj podpisany akt, kasa już u właściciela. Teraz tylko czekać na 1 lipca i przenosić się na druga stronę ulicy. Najważniejsze bez kredytu. Obecnie wynajmowane mieszkanie przez 5 lat ze zniszczeń tylko drzwi szafy do wymiany ale to koszt 300 w ikei, nawet malować nie muszę bo przejmuje je kolega i dogadał się z właścicielem ze malować będziemy razem jak on się będzie za 1,5 roku wyprowadzać.