Temat chyba wyjaśnia wszystko. Podpiąłem wczoraj kartę pamięci do iPada, żeby przejrzeć sobie zdjęcia i nagrania z drona. W pewnym momencie coś się zwiesiło na chwilę a później iPad pokazywał, e nie może odczytać danych. Po podpięciu jej do telefonu (android) od razu wyskakuje info że błąd karty i czy chcę sformatować.
Nie mam przy sobie kompa ale kartę odłożyłem w bezpieczne miejsce i po powrocie do domu będę próbował coś odczytać.
Są jakieś godne polecenia programy, pomagające odzyskać dane usunięte lub z kart z błędami?
przede wszystkim radzę odpalić linuxa i zrobić kopię karty 1:1 do pliku .img - jeśli karta padnie całkiem podczas odzysku, to nadal możesz działać na obrazie
procedura, którą napiszę niżej zakłada, że odpalasz go z pendrive i masz drugi na dane (albo dysk, cokolwiek)
mount /dev/sdb1 /mnt # to jest montowanie pendrive na dane do folderu /mnt
dd if=/dev/mmcblk0 of=/mnt/sdcard.img --status=progress # NIE montuj karty, chcesz jej obraz, a nie plik z niej
umount /mnt
później można montować ten plik img tak samo jak kartę (pod linuxem, windows raczej nie ogarnia)
zobacz jeszcze czy jak wrzucisz ponownie kartę do drona to czy nie odbuduje sobie struktury i nie będzie wszystko dostępne ponownie, oczywiście wcześniej zrobil bym backup tego co tam jest tak w razie co
Dzieki wielkie za wszystkie propoycje. Zapisałem i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał korzystać. Problem okazał się chyba nie jakiś bardzo poważny, bo “skanuj i napraw” w win11 po podłączeniu karty do komputera pozwoliło mi odzyskać dostęp do danych.