[Spoilers] 🔥 Survivor 40: Winners at War - dyskusja

Ale to przecież właśnie Michelle z Wendellem ustaliła ten plan z tokenami. Od początku deal byl taki, żeby zabrac Parv te tokeny przed wykopaniem jej, a jeśli się nie uda, to liczyć na to, ze Parv przekaże je Michelle w drodze na edge. Dlatego Michelle powiedziała Wendellowi, ze chce na niego głosować, żeby Parv nie czuła się przez nią zdradzona.

This.
Nie rozumiem jak można a) nie lubić Tysona, b) uważać Coacha za masterminda czegokolwiek :smiley:

1 polubienie

Jeśli tak to IMHO nie było to dobrze pokazane. Z tego co kojarzę Wendell od razu się obraził, że Michel chce na niego głosować i tyle było dyskusji. Jaka nie by nie była prawda, Wendell nie wydaje się być zbyt wybitnym graczem i nie wróżę mu długiej przyszłosci w grze, ale zobaczymy :wink:

1 polubienie

Nie chce mówić wprost dlaczego wendell niezasłużenie wygrał swój sezon, ale wszyscy wiemy.

Pozwolicie Panowie, że wtrącę się w dyskusje

Tak, przyznaje, nie lubię Tysona :D, totalnie irytował mnie w 18 sezonie samym swoim zachowaniem, w 20 sezonie dał się zrobić Hantzowi jak dziecko, szczerze mówiąc to dla mnie było gorszym ruchem niż Eric w 16 sezonie, natomiast muszę uczciwie przyznać, że 27 sezon wygrał zasłużenie, był tam totalnie najlepszy. Taki odwrotny proces do gier JTiego. No cóż, możecie mnie powiesić :frowning:

Natomiast co do Wendella to wygrał dlatego, że był wtedy lojalnym graczem, nie próbował grać przeciwko Domowi, wygrał także przez to, że miał po prostu lepszy social game od Doma, no i przede wszystkim miał lepszy kontakt z Laurel i to on moim zdaniem ją utrzymał przy swoim sojuszu. Obu ich nie lubiłem, w tym sezonie, krzyczałem do TV by Ci ludzie wykonali jakiś ruch przeciw nim, ale się nie doczekałem. Nie uważam, że Wendell jest niezasłużonym zwycięzcą. W całej historii mieliśmy dużo więcej niezasłużonych zwycięzców, którzy też grają w tej edycji.
Przykłady: Amber, Danni, Sandra ( 2 sezon ), Fabio, Ben, Chris Underwood

Sorry, ale Dom = :heart::heart::heart:.
Ten tribal, w którym poleciał Sebastian do dziś jest jednym z najlepszych w historii show.

Oh my God. Ten odcinek totalnie mnie zdewastował. No po prostu to był jeden wielki dramat co się wydarzyło w tym odcinku. Po ostatnim epizodzie byłem przekonany, że trzyosobowy sojusz pomiędzy Nickiem, Wendellem i Yulem się utrzyma kibicowałem temu sojuszowi. Ale od początku. Mamy edge i co się dzieje. Sandra poddaje się, wielka queen Survivora, która wygrała 2 razy poddaje się, podciąga żagiel i odpływa jeszcze tej samej nocy w której odpadła. Ja rozumiem, że ona nie miała właściwie żadnych szans żeby wygrać zadanie i wrócić z Edga natomiast no to nie było super zachowanie, jako zwyciężczyni powinna spróbować przynajmniej powalczyć chociaż kilka dni, ale jednak okazało się jaką królową jest. Niemniej jednak nikt jej nie odbierze tego, że wygrała grę 2 razy. Przejdźmy do sytuacji na Edgu. No po prostu to było tragiczne co tam się działo. Heh chyba Jeff osobiście wskazywał Robowi gdzie są tokeny. Taki tam hologram wypuścili Jeffa i Roba nakierowywali gdzie są tokeny. Znalazł 3 i to nie są dobre wiadomości bo produkcja zrobi wszystko by to on wrócił do gry, ale mam nadzieję, że nie wróci i cały plan produkcji na czele z Jeffem nie wypali. Przypadkowo jeszcze Tyson się załapał na znalezienie fire tokena z czego oczywiście kompletnie się nie cieszę gdyż jak wcześniej wspominałem Tysona po prostu nie lubię. Czemu Ethsn nie może niczego znaleźć ? Ech, no szkoda. Mamy segment w plemieniu Sele gdzie to Yul zdradza swoje podejrzenia co do lojalności Wendella i daje nam to podstawy sądzić, że trzyosobowy bro sojusz się rozpada i jak pójdą na radę to Michele jest bezpieczna. W plemieniu Dakal każdy czuje się bezpiecznie, nawet Tony, który jest ewidentnie na wylotce, mamy Kim, która w końcu zaczyna coś grać i robi najbardziej oczywisty ruch jaki powinna zrobić wcześniej czyli dołączenie do sojuszu z Denise i Jeremim. No i w zasadzie tyle. No i plemię Yara gdzie mówią sobie o idolach, Ben ich szuka, nic nie może znaleźć bo idola ma już Sarah z Sophie :stuck_out_tongue: Plus mamy śmieszny segment z Benem i Adamem, ogólnie dalej w tym plemieniu Adam jest na dnie. Mamy zadanie gdzie Dakal ledwo ledwo wygrywa zadanie przed Sele i w zasadzie na tym etapie byłem przekonany, że głosy rozłożą się 3:1 między Michelle a Wendellem przy czym Wendell poleci. No i oryginalny plan był taki by to Wendell poleciał, jednakże Nick wykonał swój pierwszy big move elminując Yula i nie wiem czy to był dobry ruch. To w zasadzie był tragiczny ruch, chyba, że jest na tyle blisko z Sarą i Sophie by im to wytłumaczyć i poniekąd naprawić relacje z nimi. Yul też chyba poczuł się zbyt pewnie, wypalił z tym planem z fire tokenami i chyba dopiero na radzie tuż przed głosowaniem zorientował się, że leci. Nick ogarnął, że hej Yul ma dobre relacje z każdym z oryginalnego Dakal, nawet z Kim, każdy go uwielbia, każdy mu ufa, każdy chce z nim grać, być może też wiedział o tokenie, który Yul dostał od Sandry. Wiadomo było też, że niedługo będzie połączenie i Yul mógłby całkowicie nadal kontrolować grę co robił do tej pory w oryginalnym plemieniu Dakal, więc ten ruch był dobry z tego punktu widzenia. Z drugiej strony Yul był totalnie lojalny wobec Nicka a Wendell nie będzie, Wendell może w każdej chwili się od niego odwrócić, z drugiej jednak strony czy Wendell ma kogoś bliskiego oprócz Nicka w grze ? No chyba nie, Michelle nie może do końca ufać, a reszta oryginalnego Dakal raczej nie będzie skora do gry z nim. Yul za to miał mnóstwo sojuszników z oryginalnego Dakal i mógłby być problem by potem go wyelminować, więc to miało jakiś sens dla gry Nicka. Zastanawiam się czy Nick i Michelle mogą zawrzeć jakiś sojusz, w sensie wydaje mi się, że to byłoby mądre by ta 2 ze sobą teraz grała. Obaj są chyba najbardziej niedocenianymi graczami przez cały cast, więc mogą pokazać, że wszyscy się mylą. Oczywiście jestem mega smutny bo Yul był moim numerem 1, któremu kibicowałem a wykopał go mój numer 2 czyli Nick, mój pre season winner pick i to jest słodko-gorzki epizod dla mnie. Teraz totalnie kibicuje Yulowi by wrócił z Edga, tylko on może wrócić. Nie wiadomo kiedy będzie zadanie o powrót do gry, ale chyba powinno nastąpić w przyszłym odcinku. Natomiast co do połączenia to pewnie będzie powrót sojuszu Jeremy-Ben-Michelle-Denise. Nie wiadomo co z Kim i Tonym, nie wiadomo gdzie w grze znajdą się Nick z Wendellem, jest też Sarah i Sophie gdzieś pośrodku tego wszystkiego. I Adam. No i osobiście uważa, że Adam odpadnie jako pierwszy po połączeniu. Nikt chyba nie będzie chciał mieć w grze takiego floppera jakim on jest. Jak dla mnie koniec Adama nastąpi za tydzień czego nie chce bo chce zobaczyć co on odwali jeszcze w tej grze, on sprawia, że gra jest ciekawia, ubogaca ten sezon swoim jednocześnie geniuszem a potem głupotą i totalnie złymi ruchami i totalnie złą grą na 2 fronty.
Ranking moich ulubieńców na ten moment:

  1. Nick
  2. Tony
  3. Adam
    No i Yul na Edgu ma wrócić, chce go więcej w grze. Serio byłem przekonany, że Yul ma winner edit w tej edycji, naprawdę.
1 polubienie

Już wiem, że są na merge, a ja dalej na trzecim odcinku. Czy dużo tracę nie oglądając tego sezonu razem z wami?

Tak. To niezły sezon. Szału nie ma, ale dobrze się ogląda. Zwłaszcza, że teraz po merge’u powinno być ciekawiej.

Czy to był jeden z gorszych odcinków w historii? Ależ tak!
Czy miał szansę być rewelacyjnym odcinkiem? Jak najbardziej!
Będę szczery. Z cholernego 40 paro minutowego odcinka przeskipowałem z 25 minut.
Super, że gracze mieli okazję spotkać się z rodzinami, ale tym razem to w ogóle nie wpłynęło na rozgrywkę. Ni cholery.
Czy można byłoby w ogóle to wyciąć i pokazać po prostu jak sie wszyscy umawiają przed tym tribalem? No pewnie… a biorąc pod uwagę co się działo na tribalu, bardzo by się to przydało.

A w ogóle to Jeremy - a żebyś upadł i sobie ten głupi ryj rozwalił. O!

3 polubienia

A dzisiejszym komenatrzem jest ‘Tony król’. To tyle, dziękuję za uwagę :wink:

PS. Kim dobrze kombinowała, ale chaos wywoływany przez Tonego to za duzo dla głosu rozsądku :wink:

3 polubienia

Wow. Co za rada. Jeden z lepszych odcinków, ale i tak miał wady o których napiszę. Tony to król, nie ma co do tego wątpliwości. The King stays King. Znalazł idola, wyprowadził Nicka w pole co oczywiście mi się nie podobało gdyż jestem mega fanem Nicka. Potem dostał tą całą disadvantage od Parvati i Natalie, teraz to mnie wkurzyły, że dały ją komuś tak fajnemu jak Tony. Ale jednocześnie Toniemu udało się znaleźć wyjście z sytuacji, dostał tokena od Jeremiego, Nicka i Bena i przez to się uratował, no to było świetne. I tu trzeba zrobić pauze. Czy właśnie Ben dokonał jednej z najgłupszych decyzji w tej edycji. Miał 1 tokena i oddał go osobie, która na najbliższej radzie plemienia go oszukała. Świetnie Ben, po za tym miał on mega szczęście, że nie trafiło na niego, widać irytuje on co raz więcej osób, nie tylko Adama, ale już Jeremiego, przed radą byłem przekonany, że to na nim zostanie wykonana egzekucja i muszę powiedzieć, że edit mnie zaskoczył, że padło jednak na Sophie, natomiast Ben tam gra najgorzej, zdecydowanie najgorzej. Wracając do mastera Toniego wygrał immunitet i to go ponownie ośmieliło do wykonania ruchu. Przekonał do tego Nicka a potem zrobił to samo z Jeremim. Perfekcyjny odcinek, w zasadzie wszystko udało się Toniemu, chyba pierwszy tak perfekcyjny odcinek dla kogokolwiek, ja sobie nie przypominam by ktoś dostał tyle air timeu i żeby komuś poszło tak genialnie w zakresie jednego odcinka. Teraz przechodząc do Jeremiego to może i był przez większość odcinka oszukiwany przez Toniego, ale to, że moim zdaniem poddał zadanie Toniemu po tym jak Ben odpadł z zadania było genialne. Jeremy postawił wszystko na jedną kartę i opłaciło mu się ponieważ Tony wygrał immunitet, przez to, że był chroniony postanowił wykonać ruch, po drugie Tony zauważył wtedy, że Jeremy mu ufa, więc po co miał elminować kogoś z kim może grać albo przynajmniej wykonać ruch, także moim zdaniem też lekkie propsy dla Jeremiego ponieważ on ma teraz swoją wielką tarcze w postaci Toniego i przez to może się skryć obecnie w cieniu. Na drugim biegunie mamy Nicka i szczerze mówiąc cholernie mnie irytuje to, że Nick ma tak minimalny edit w tej edycji, to drugi odcinek z rzędu bez jego konfy gdzie w tym odcinku każdy z graczy w grze dostał konfe. I mówiąc szczerze gdyby Nick nie był bardzo istotny w tym odcinku to mogę to przeboleć pomimo faktu, że jestem jego mega fanem, ale Nick przyłapał Toniego na szukaniu idola i nie dostaliśmy wgl konfy co o tym myśli albo czy może wykorzysta ten fakt jakoś później w grze, potem Nick był częścią planu i częścią grupy, która głosowała na Sophie i ponownie nie dostaliśmy żadnej informacji co on o tym sądzi itp. Po za tym jak Nick, który był na dnie jeszcze 2 odcinki temu i ładnie z tego dna zszedł, nagle znalazł się w sojuszu z Sophie, Sarą, Tonym i Benem i dlaczego on i Michelle sobie nie ufają skoro praktycznie nigdy się nie okłamali i oboje przegrali radę na której odpadł Wendell i dlaczego wgl nie dostaliśmy żadnej informacji o tym, że Nick i Tony są ze sobą tak blisko, że najpierw daje mu tokena a potem jest bardzo istotną częścią planu na największy blindside sezonu. To jest irytujące. Natomiast co do Sophie, czy ona grała aż tak dobrze jak niektórzy myślą. No moim zdaniem tak, grała dobrze, ale myślę, że od czasu gdy to ona spowodowała blindside na Wendellu to ludzie zaczęli ogarniać, że ma ona duży wpływ na ludzi i każdy tam już wymieniał jej imię, więc nie przemknęłaby się do finału tak czy tak. No to tyle, mam nadzieję na kolejny świetny epizod za tydzień i w końcu może zobaczę konfę Nicka.

1 polubienie

Ja tylko tak zaznaczę, że to że Nicka zbyt dużo nie ma może znaczyć że:

a) Na serio póki co jest tylko owcą i grzecznie wykonuje polecenia
b) Ma looser edit - i za trochę bezceremonialnie wyleci

Nie widzę szczerze mówiac innego powodu takiego edytowania chłopaka, bo tak jak pisałeś są wręcz powody, żeby dawać mu się wypowiedzieć co odcinek.

BTW spy shack na drzewie już w następnym odcinku. Nie mogę się doczekać :smiley:

1 polubienie

Czekam na survivorowy kurs Tony’ego na masterclass.com.

Żałuj @pawelorzech, że przestałeś oglądać, bo o ile premerge ten sezon był meh, to teraz jest naprawdę wyśmienicie. W żadnym poprzednim sezonie nie pokazywali tyle negocjacji i przedtribalowego mataczenia, co w tym. Mniam mniam.

Ok, zaraz będę mieć chwile czasu to nadrobię. Trochę żałuje, ze nie oglądam szczerze mówiąc, ale jakoś tak już wyszło

Co do Nicka to nie chce myśleć w ten sposób ponieważ jest to jeden z moich ulubionych graczy wgl w historii Survivor, ale uważam zwłaszcza po dzisiejszym odcinku, że raczej w finale przegra. I to mnie trochę denerwuje ponieważ serio bardzo go lubię i nie uważam go za owcę wykonującą polecenia, co to to na pewno nie. Niemniej jednak tak może się stać.

No i czas na podsumowanie tego odcinka i zacznę go oczywiście od Nicka skoro produkcja w końcu dała mu jakąś konfę. I dowiadujemy się z niej, że Nick doskonale zdaje sobie sprawę z kim może przegrać w finale i to daje nadzieję na to, że on coś jeszcze w tych ostatnich odcinkach dokona, tak żeby ewentualnie dostał jakiś głos w finale. Niestety uważam, że poddanie immunitetu dla 1 fire tokena Toniemu nie było zbyt dobrym posunięciem, ale rozumiem, że chciał uwalić Jeremiego a na kolejnej radzie możnaby było uwalić Toniego lub Sarah, niestety wszystko spaliło na panewce przez Bena. Po drugie Nick niestety trochę przed Tonym się zbłaźnił ponieważ powinien powiedzieć od razu, że Kim coś mówiła o jego elminacji na kolejnej radzie, nic by tym nie stracił, chociaż czy mógł podejrzewać, że Ben jest takim idiotą. Mimo wszystko był na radzie dobrze poinformowany i flipnął na stronę Toniego ponieważ po co miał się pakować w kamienie dla Kim Spradlin, bez sensu, ale mógł to lepiej rozegrać na swoją korzyść. W sensie mógł doprowadzić do remisu i przynajmniej spróbować przekonać Bena do elminacji Jeremiego przy re-vocie, nawet gdyby się nie udało to pokazałby jury, że patrzcie staram się grać, a to ci idioci nie chcą wykonać ruchu przeciw woli Toniego. Z drugiej strony Michelle przy re-vocie nie zgodziłaby się na to by Jeremiego wywalić skoro przekazała mu swoją przewagę, więc no nawet potencjalny re-vote na Jeremiego mógł się nie udać aczkolwiek spróbować było warto. Od początku odcinka widzieliśmy Kim Spradlin próbującą przekonać wszystkich do tego, że no panowie i panie Tony robi nas w bambooko, może go weźmy i się pozbądźmy bo dobrze gra i no nikto z nim nie wygra, nawet Boston Rob wracający z EOE i wygrywający wszystkie immunitety po drodze. No nie powiodło jej się i to nie przez Nicka paradoksalnie, który zrobił zły ruch podkładając zadanie dla tokena a przez Bena, bo normalnie wszystko byłoby cacy i Jeremy by sobie poleciał gdyby nie to, że Ben idiota powiedział wszystko Toniemu, po co, przecież chciałeś wywalić Jeremiego, dlaczego flipnąłeś Ben, to nie miało sensu. Wgl Ben tam gra najgorszej i jeżeli ktoś jest tam pionkiem to zdecydowanie on, niestety znalazł idola, ale mam nadzieję, że wyleci razem z nim z gry i to oby w kolejnym odcinku, ale jego gra jest bez sensu, powinien zamknąć jadaczkę na chwilę i zrobić wszystko bardzo prosto i po prostu wywalić Jeremiego, wgl mówienie Toniemu, że ktoś chce go wywalić jest totalnie bez sensu, chyba, że chce się iść z Tonym do finału, no to proszę Ben. Kim odpadła w tym odcinku w zasadzie dlatego, że nie przewidziała, że ktokolwiek może być takim idiotą i powiedzieć Toniemu, że w F7 będą próbowali Cię wywalić. God xD Co do Toniego to nie ma co pisać, nadal go uwielbiam i obecnie jest moim nr 2 po Nicku i tak naprawdę od 3 odcinków totalnie dominuje w grze i po kolei elminuje osoby z którymi może w finale przegrać ( Tyson, Sophie ) albo osoby, które mu zagrażają ( Kim ) Podziw dla niego naprawdę duży bo jego radar w tym sezonie był niesamowity duży, większy mieli tylko Boston Rob, Sandra i Parvati. Co do Kim to nie będę tęsknić, nigdy jej nie lubiłem, wręcz przeciwnie, bye bye i nie wracaj z EOE.
Mój power ranking:

  1. Tony- wiadomo, król, king stays king można powiedzieć
  2. Denise- bardzo lubię Denise, mój nr 3 obecnie, moim zdaniem pomimo iż przegrywa radę za radą to jej gra jest bardzo dobra, ma swój duży ruch na koncie, potrafiła się po elminacji Sandry skryć w cieniu mimo iż na początku połączenia na tym radarze była, jest dobra w zadaniach i jest w jury lubiana, jeżeli wykonałaby ruch przeciwko Toniemu to moim zdaniem wygrywa z każdym w takiej konfiguracji
  3. Sarah- dobra gra przez większość sezonu, w zasadzie do elminacji Tysona była w rankingu wyżej niż Denise, niemniej jednak po pierwsze jej wybuch emocji w dzisiejszym odcinku, tak się robić nie powinno, po drugie przegrała ostatnią radę, a po trzecie trochę poddaje się ostatnio Toniemu, ale to wystarcza do miejsca 3
  4. Nick- kontrowersyjnie co nie, moim zdaniem nie, Nick ma na swoim koncie wydostanie się z totalnego dna, na początku gry był celem niektórych, potem był celem na początku połączenia i ładnie wymanewrował i zdobył w miarę stabilną pozycje w grze, jego takim największym przekleństwem jest to, że nie ma w zasadzie z kim grać, obecnie wydaje się, że jego najbliższym sojusznikiem jest Tony, i on ma świadomość tego, że Tony chce go wziąć do finału bo z nim wygra, jest świadomy, mimo wszystko popełnia malutkie błędy jak np. to podłożenie zadania Toniemu dla tokena, ale to wystarcza do 4 miejsca i jednak poddaje się Toniemu, muszę to przyznać
  5. Jeremy- od 3 rad jest praktycznie zawsze na celowniku i ratuje go albo przewaga albo Tony, który uratował go po raz kolejny, naprawdę Jeremy grał bardzo dobrze, ale do F10, obecnie jego gra jest no taka sobie, zraził do siebie Bena, zawsze wina leży po obu stronach, nie potrafi wymanewrować na dobrą pozycje jak Nick mimo iż ma możliwości, jego jedyną prawdziwą siłą jest sojusz z Michelle i dostał od niej przewagę, więc pewnie jej użyje i znając życie przetrwa kolejną radę, rozumiem, że jego cel jest dużo wyższy od Nicka, ale mimo wszystko uważam, że gra gorzej
  6. Michelle- w zasadzie po za elminacją Ethana, która była dawno to nic nie dokonała w grze, jeśli chce wygrać musi dokonać ruch budując sojusz Jeremy-ona-Nick-Denise i wywalić kogoś z parki policjantów bo inaczej nie ma szans
  7. Ben- owca z immunitetem i jednocześnie idiota, jak on mógł wgl dojść tak daleko w swoim sezonie, potem to wiemy immunitety od produkcji
    Możecie się nie zgodzić, ale taka jest moja opinia o grze na ten moment.

Nie mam niestety teraz czasu pisać więcej, ale muszę to z siebie wurzucić.

To chyba był mój ulubiony ostatni odcinek sezony w historii. Świetny finisz. Natalie wymiotła końcówkę. Dalej niecierpie formatu EoE, ale muszę przyznać, że zagrała rewelacyjnie od swojego powrotu. No ale król może być tylko jeden. Piękny sezon Tonego. Jestem pod wrażeniem jak dał rade opanować swoje emocje i nie poddać się szaleństwu jakie prezentował w poprzednich sezonach. Po prostu wow. Sojusz z Sarah jest chyba jednym z moich ulubionych sojuszów ever :slight_smile:

2 polubienia

Nie ma żadnego aftershow na Zoomie rozumiem?


Szkoda, liczyłem że Natalie wyzwie Tony’ego na pojedynek ogniowy, ale w sumie nawet jakby wygrała, myślę, że Sarah miałaby duże szanse przeciw niej i byłyby równiej rozłozone głosy na nie dwie.

Odcinki Ponderosa i wypowiedzi uczestników à la aftershow są dostępne na YouTube na oficjalnym kanale Survivora.

https://www.youtube.com/user/SurvivorOnCBS

2 polubienia

Tak btw ja nadrabiam. Jestem na 7, zaraz merge. Nie jest złe, sympatycznie się ogląda te znajome twarze. Ale akcja z Denise jak wyrzuca Sandrę :joy::joy::joy:

Najlepsza jest ostatnia 1/3 sezonu. Wiec jesteś już blisko. Potem nie da się przerwać oglądać.