Szukam taniego i w miarę prostego smartphone’a dla babci.
Wymagań zbyt dużych nie ma, babcia sobie do niedawna w pełni radziła korzystając ze starego LG G3, które ledwo dyszało. Ważne są:
spory ekran, raczej 6"+
w miarę czysta wersja androida
fajnie jakby to był telefon, który wytrzyma parę dobrych lat lekkiego użytkowania
cena w granicach 500-600zł
W takiej cenie znalazłem Xiaomi Redmi A1 i Nokię C21 Plus - zaletą obu jest android go, wadą microUSB i wnętrzności na poziomie sprzętów sprzed paru generacji. Inną opcją jest trochę droższa Motorola moto e22. Czy według Was takie sprzęty mają sens?
Jeśli macie jakieś sprawdzone rozwiązania, to chętnie o nich usłyszę.
Moto G32 mogę polecić. Ale ze dwie stówy więcej będzie kosztować. Poniżej tej kwoty może jakaś inna Motorola będzie, ale G32 miałem w ręce bo kupiliśmy dla teścia i bawiłem się dwa dni.
Generalnie, osobiście celowałbym w Motkę bo to praktycznie czysty android.
Z pewnością nie polecam Xiaomi. Kupiłem babci jakieś Redmi parę, parę lat temu. Kolejne aktualizacje psuły jej praktycznie wszystkie ustawienia, łącznie z trybem z dużymi kafelkami… A że aktualizacje były automatyczne (o czym nie wiedziałem) to “samo się psuło”. Ostatnio macałem też jakieś Xiaomi i to jest dramat UXowy. Tak jak @Tadek proponuje, lepiej iść w czystego Andka z Motorolii.
Ja bym celował w motkę. Mam jakąś tam słuzbową i przyznam, że jest to wspaniałe doświadczenie - absolutnie bezproblemowy telefon. Lata temu używałem pierwszej G i świetnie to wspominam. Jakieś 2 lata temu kupiłem mamie Redmi i to nie jest dobry telefon - tani, a i owszem, bezproblemowy - a i owszem nie.
