Włączniki instalujesz, ale jak smart jest dobrze zrobiony, to będziesz ich używał o wiele rzadziej niż w normalnej instalacji.
2 polubienia
no to podoba mi sie to - wrzucone do kajetu, żeby przekazać typom od projektu:)
Myślę że powinieneś trochę więcej czasu spędzić na YouTube. Np oglądałem rozdzielnice elektryczne z modułami Smart i inne są olbrzymie i mają sterowanie wszystkim: garażem, roletami brama.
Druga sprawa to czy przy takim budżecie robisz off grid? Własna studnie?
A co z ogrodem? Trawa i thuje i czy coś bardziej ambitnego?
W sumie to chyba jeszcze powinieneś zrobić lądowisko dla helikoptera 
2 mln dzisiaj na dom to ładny dom bez ekstrawagancji. Ja się wstrzeliłem w dobry czas (2018-2019) i wyszło mi jakoś kolo tego budżetu a studni nie mam i lądowiska też 
Co do offgrid to jest to na razie piekielnie drogie. Do większego domu potrzeba 50kWh, aby to był prawdziwy off. Chyba, że chodzi o to, aby przez noc dał radę i ewentualnie w przypadku awarii w ciągu dnia. Wtedy 20kwh styknie jako tako, ale nadal są to duże koszty. Natomiast budując nowy dom i mając PV na nowych zasadach to nie ma opcji. Trzeba robić jakiś magazyn
- tak i tak
- teren to jest sad owocowy, tam wszedzie jest dżungla jabłonek i jakiś czermnchów czy jak to sie zwie. musze wyciąć tylko tern pod kwadrat i pod wjazd. mam jakiegoś dendrologa/ogrodniak umówionego żeby to zrobić jaknajmniej bolesnie dla drzew.
- z wlasciclemai terenu jestem dogadany ze co roku biore kolejna działke wiec bede miał jakies 0,6 hektara dla siebie:)
1 polubienie
ja tak nie umiem - potrzebuje człowieka ktory mi powie bierz to i to bo to jest na dzień dzisiejszy najlepsze i jest przyszłościowe i ładne i co tam jeszcze. nie chce i nie umiem się z takich rzeczy doktoryzować, co najwyżej o tyle żeby jakiś cwaniak mnie nie przekręcił:)
pewnie zaczne od 20-30kwh i dociągnę do 100kwh + jakiś samochód
W pierwszej kolejności imho powinieneś wybrać system smarthome, bo od tego zależy potem projekt instalacji elektrycznej, wybór oświetlenia dla architekta wnętrz, urządzenia typu pompa ciepła, klimatyzatory, rekuperator, falownik fotowoltaiki warto wybrać takie, które w miarę prosty sposób się integrują z konkretnym systemem smarthome itd. Samo „dajcie mi skrętkę do włączników” nie załatwi sprawy. 
1 polubienie
w sumie fakt i z “mądrego domu” będę korzystał najwięcej… czyli umawiać się na wizyty pokolei z jakimiś dostawcami - zacznę od Loxone i co tam jeszcze znajdę:)
2 polubienia
Nie zaczynaj od loxone. Akurat to jest zamknięty ekosystem.
Od otwartości do zamkniętego systemu to się przedstawia tak:
- KNX największa elastyczność i otwartosc bo to system komunikacji, a producentów jest od groma.
- Grenton środek. Trochę zamknięty ale pracuje z innymi
- Loxone. Wszystko trzeba od nich brać.
Jesli masz brać coś co jest przyszłościowe, nie znasz się za bardzo na razie na tym i nie wiesz czy chcesz iść w kierunku otwartości czy pudełkowego rozwiązania to imho Grenton. Plus ich moduły fajnie wyglądają w rozdzielnicy
1 polubienie
Ja jestem akurat po doktoracie z systemów smarthome i wybrałem Loxone, graty już do mnie jadą.
Knx faktycznie najbardziej elastyczny, za to koszmarnie drogi.
Z rzeczy, które obsługuje Grenton, a nie obsługuje Loxone, to Z-wave, Loxone ma własną bezprzewodową technologię Air. Natomiast jeśli chodzi o ilość integracji wspieranych sprzętowo, to Loxone ma ich więcej niż Grenton, więc aż tak zamknięty nie jest, a dodatkowo, jeśli to dla kogoś ważne, to Loxone ma swój system nagłośnienia, który integruje się natywnie ze smarhome.
Wiesz nie mówię, że loxone jest zły po prostu zamknięty plus rozbudowa jest możliwa poprzez kupno od nich nowych modułów i to trzeba po prostu zaakceptować. Jak natomiast Sivy nie ma takiego jeszcze rozeznania to lepiej nie pakować się w coś co będzie go ograniczało w przyszłości.
Ten milion to do jakiego etapu? Stan surowy zamknięty? Wliczając koszt poszycia/dachu/drzwi/bramy garażowej? Ocieplenie? Instalacje? Rekuperacja? Kocioł?
Samo wykończenie bez jakiejś wielkiej ekstrawagancji to będzie 400k. A pewnie będziesz chciał dookoła domu postawić ogrodzenie i bramę, wybrukować podjazd żeby nie tonąć w błocie. Te duperele niestety szybko się sumują do dużych kwot 
sam stolarz za kuchnię i kilka szaf wyniósł mnie prawie 100k
A teraz kwestia PV- jak odbierałem dom to niestety za późno już było na umowy prosumenckie. A te nowe zasady jakoś totalnie mi się nie sklejają finansowo.
Najpierw sam bank energii. Ten przykładowy Anker za 15 kWh googiel mówi że będzie kosztował 11k$. W EU z vatem wyjdzie więc jakies 55-60k PLN. Dom ogrzewam gazem, a miesięcznie średnio idzie mi około 400 kWh. Więc ta pojemność to ledwie na jeden dzień. Przy czym latem kiedy PV potrafi wygenerować więcej prądu, zużywa się go mniej. Zima kiedy jest on potrzebny, produkcja praktycznie leży. Przy mocno przewymiarowanej instalacji może da się pokryć część zapotrzebowania, ale za to latem ta instalacja będzie generowała tak dużo prądu, że bank błyskawicznie zapełnisz i będziesz oddawał nadmiar za bezcen. Wykładając kolejne 60k (rozbudowa banku do 30kWh) zapewnię co najwyżej zapas na dwa dni. Przy obecnej technologii niestety nie ma szans zmagazynować nawet części energii wyprodukowanej latem na zimę
Ja stolarzowi płaciłem prawie 200k, ale schody w tym 50k były, więc tak. To nie są tanie rzeczy.
Co do Pv to zima miesięczna produkcja to ekwiwalent 1 dnia latem
Do schodów miałem osobnego stolarza, specjalizującego się w litym drewnie (zabudowy robiliśmy ze zwykłych płyt meblarskich), ale @sivy chyba wspomniał że ma być jeden poziom, więc to odpada (jak dzieci mi wyjdą z domu i przeprowadzę się za miasto to też na bank jeden poziom będę miał).
Mieszkam na Pomorzu, u nas ciągle wieje i tak się zastanawiam, czy jednak nie pójść w combo mała PV (tak z 5 kWp na lato) + małe turbiny wiatrowe na jesień/zimę.
Jeśli to nie generuje jakiegoś hałasu to brzmi ciekawie. Sam bym rozważył. Chociaż mieszkam w centralnej PL to na wzniesieniu i wiatru jest sporo
ja wypowiem się trochę w kwestii cen, budowę zacząłem po tym jak w polsce wybuchła pandemia, na szczęście dużo materiałów budowlanych na start miałem zakupione wcześniej po starych cenach i czekały jakieś pół roku na wykorzystanie, gdyby nie to, to nie wiem czy udało by mi się zacząć budowę i czy było by mnie stać bo poźniej było już tylko drożej. Teraz ceny chyba nie spadły jakoś drastycznie z tego co wiem, a to co było rok czy dwa lata temu to już przepaść. Ja swoje koszta przestałem dawno liczyć i myślę że było to między 500k a 1mln i to bez działki, żaden smart dom, żaden wymysł, bez rekuperacji, bez PV, bez garażu nawet, domek 150m, nic wymyślnego, dach prosty dwuspadowy a wciągnął masę kasy, nadal mam do zrobienia kostkę, front ogrodzenia, taras, ogród i jakieś pierdoły, więc myślę że w 2mln może się zamkniesz, jeśli będziesz oczywiście rozsądnie sprawdzać wykonawców i porównywać ceny. W moim otoczeniu w tym samym czasie budowały się dwie osoby z rodziny i znajomy, wyszli z kosztami podobnie, oprócz znajomego bo tam parterówka z płaskim dachem, jakiś prosty smart home, tyle że w domu spieki itp. i tu wyszło coś około 2mln.
Jak ktoś wspomniał, dużymi kosztami są np. dach, kostka, ogród, pompa, okna i tu lecą dziesiątki tysięcy albo setki i nawet nie wiesz kiedy a 200k wydane, nie wiem jaki dom budujesz ale co do okien właśnie bo ten temat trochę znam, tu możesz wydać 50k albo 250k bo tak Ci się wymarzy.
Moja rada jest też taka, nie ufaj bezgranicznie projektantom, papier przyjmie wszystko i ich wyobraźnia też, niestety później rzeczywistość okazuje się brutalna i wychodzi że pewnych rozwiązań nie można zrobić, albo są mega kosztowne albo mega problematyczne bo ktoś narysował kreskę nie tak, musisz być też przewidywalny i to w chuj, do tego moim zdaniem nawet jak masz górę kasy to i tak musisz się doktoryzować z każdego tematu żeby wiedzieć co się dzieje i co robią i co Cię później czeka, bo nie raz widziałem sytuacje że ktoś np ma klamki w oknach na poziomie jaj bo ktoś wcześniej czegoś nie przewidział, tu serio trzeba myśleć na dużo do przodu, za nim wbijesz łopatę w ziemie to musisz wiedzieć jakie firanki powiesisz, nie ufaj bezgranicznie np. murarzowi bo on ma wyjebane na elektryka i hydraulika i zrobi po swojemu bez martwienia się co będzie później i każdy z nich ma podobny tok myślenia, pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj, nawet jak wydają Ci się te pytania bezsensu i głupie.
Tak na szybko co mi jeszcze przyszło do głowy, może się to przydać twojej partnerce, nam to mega ułatwiło podejmowanie decyzji, to jazda testowa kuchni, jest coś takiego w łodzi, mają jakieś chyba też inne lokalizacje, możliwe że ktoś inny też to robi, ale polega to na tym że dajesz im info jaka ta kuchnia ma być, gdzie szafki, zlew, lodówka etc. oni to ustawiają dla Ciebie ze swoich przykładowych boksów i masz na żywo jak to będzie wyglądać, możesz to przestawiać sobie i mierzyć, czy taki układ nie będzie Cię wkurwiać, czy nie będziesz zawadzać dupą o piekarnik i czy będzie to dla Ciebie wygodne i funkcjonalne.
jeszcze jedna polecajka co do okien to żaluzje fasadowe zew. nie daj sobie wmówić że rolety są antywłamaniowe to jakiś mit z lat 90, to się otwiera śrubokrętem w 10 sek a dom wygląda jak bunkier moim zdaniem (choć o gustach się nie rozmawia) ale żaluzje mają tą przewagę że opuszczasz do końca a później lamelami sobie regulujesz ilość światła, w roletach tak nie zrobisz i co gorsza bardzo częstym powodem pękania szyb jest właśnie to opuszczanie ich do połowy i nagrzewanie nierównomiernie szkła.
11 polubień
sprawdzalem cene blachodachowki, ktora kupowalem przed pandemia, i teraz kosztuje praktycznie tyle samo. Wiec mozliwe ze ceny jednak wrocily.
1 polubienie
możliwe że stal wróciła, nie sprawdzam już teraz tych cen, w trakcie mojej budowy było tak że tydzień w tydzień ceny rosły, ale to był wyjątkowy czas, jednak porównując osoby które budowały się tuż po mnie, obgadując różne ceny to one raczej albo stały w miejscu albo były wyższe, coś tam się trafiało taniej, ale to znowu coś innego było drożej, nie wiem też jak ceny wykonawców bo materiał to jedno a robocizna to drugie.
1 polubienie
i już decyzja podjęta KNX
2 polubienia
o to to
3 polubienia