… no właśnie “of what”?
Jako, że graczem jestem bardzo okazjonalnym i z dluuuuugą przerwą, to gdy w czasie rozmowy w pracy o “Pierścieniach Władzy” polecono mi grę o Śródziemie: Cień Mordoru, po powrocie do domu usiadłem do Allegro, zamówiłem. Przyszła za dwa dni (dzięki Bogu za Smart i Paczkomaty!!). Odpalam po tygodniu i… zajebista!!! Wpadłem w klimat niesamowicie.
Przy następnym spotkaniu dziękuję za polecenie. Rozmowa przechodzi na fabułę i… po krótkiej konsternacji okazuje się, że gram w sequel:) Czyli Cień Wojny. Pierwszy był Cień Mordoru. No i 3 godziny grania psu w dupę (próbowałem wyczyścić pierwsza lokacje z kapitanów → też się dowiedziałem, że się nią da )
Właśnie zamówiłem Mordor. Przyjdzie w poniedziałek.
Tak czy inaczej, BARDZO POLECAM!!