Jak to się mawia; jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego Dlatego jak chcesz mieć spienione/podgrzane mleko do kawy, to zamiast jakiegoś kombajnu radzę sprawić sobie osobny porządny spieniacz/podgrzewacz mleka. Ja sprawiłem sobie coś takiego: Indukcyjny Spieniacz do mleka Severin SM9685 i jestem z niego bardzo zadowolony. Trochę kosztuje ale lepiej wydać więcej niż bujać się z tańszymi badziewiami które mają tendencję do szybkiego padania
A jak już chodzi o parzenie kawy, to odsłuchajcie sobie odcinek Dobrych Rzeczy w którym chłopaki rozkminiają na części składowe temat kawy
Tu już chyba wchodzimy na „forum” kawy. Wolę mieć chyba wszystko w jednym i to będzie i tak więcej, niż potrzebuję, niż mieć osobno maszynę do espresso, spieniarkę do mleka, młynek itp.
Ale my tu chcemy click! i kawa gotowa!
A tak serio, to jak kiedyś ryłem temat kawy to jedna rzecz powtarzała się bardzo często. Co “ekspert” to inna opinia na temat kawy i sposobu jej przygotowania.
Tak więc przestałem się oszukiwać, kawiarni otwierać nie mam zamiaru.
Kawa ma mi smakować i być powtarzalna. Maszyna ma mi pozwolić na dostrojenie kilku ważniejszych parametrów i tyle.
Różnicy w smaku między maszyną za 3k a za 15k dla zwykłego zjadacza chleba nie ma żadnej. Od 10k zaczynają się maszynki komercyjne, których nie jest zadaniem wyciągnięcie esencji do ostatniej kropli tylko ma nie paść po 1000 kawach.
Dobry Bean to Cup to jest to czego większość szuka, bez zgłębiania się w szczegóły typu czy ceramika użyta w młynku dojrzewala na południowym stoku czy nie
to nie jest prawda. Wszyscy eksperci, pasjonaci czy jak ich tam nazwiesz, zgadzaja sie co do tego jaki ogolnie proces musi byc aby w sposob powtarzalny zaparzyc smaczne espresso. Oczywiscie potem zaczyna sie wchodzenie w szczegoly, i tu juz zdania potrafia sie diametralnie roznic.
Przez analogie mozna powiedziec ze kupisz sobie kombi 3 litrowe, to i żwir przewieziesz, i sie poscigasz. Ale auto rajdowe da ci jednak najlepsze osiagi w sciganiu. Z kombi da sie zyc, i jak ci to pasuje, to ok, bo sumarycznie wyjdzie taniej.
No i tak jak nie kazdy musi/chce posiadac auto rajdowe, tak i nie kazdemu potrzebny osobny mlynek i ekspres kolbowy. I ironia o poludniowy stoku nie jest tu porzebna, szanujmy sie. Jesli automat ci pasuje, to ok, ja to szanuje i nie bede sie z ego smial, bo tez kiedys tam bylem. Ale nie wysmiewajmy tych, ktorzy zasmakowali czegos lepszego, i teraz tez tak chca. Czemu niby klawiatura za 2k albo biurko za 4k jest ok, a mlynek za 2k tu juz przejaw snobizmu?
Nie zrozum mnie źle, nie miałem zamiaru się śmiać z nikogo, nie piszę przecież tego w temacie o kawie.
Ale musisz przyznać, że jak ktoś pyta o to jaką maszynkę kupić to zazwyczaj znajdą się puryści kawowi, którzy będą pisać że all in one to fuj i musisz kupić wszystko osobno?
To nie tylko kawy się tyczy. Śmieszne, że wspomniałeś o klawiaturze, ten temat to dopiero potrafi rozpalić niektórych.
Po ponad dekadzie zabawy z kawą i używania młynków za parę tysięcy, stwierdzam, że różnica między dobrym Bean to Cup, a zabawkami za parę tysięcy jest tak znikoma, że dla większości nie warta zachodu.
Zazdroszczę trochę tym, którzy rano mają czas na celebracje i zabawę z kawą. Ja jednak zostanę przy Bean to Cup.
Każdemu jego porno
Ja mam od 6 czy 7 lat Siemensa EQ.5, działa, tfu tfu, na psa urok, bezawaryjnie i robi naprawdę dobrą kawę. Espresso tzw. double shot, czyli dwa mielenia kawy na jedną filiżankę robi robotę. O mlecznych kawach się nie wypowiem bo nie piję, ale nikt jak dotąd nie narzekał.
Mam dokładnie tak samo. Mój Siemens EQ5 już ma u mnie chyba z 7lat i kawa jest bardzo dobra. Regularnie go myje, odkamieniam i mam nadzieję że nic mu nie będzie.
Polecam.
EQ5 stały u mnie w robocie i zaczęły się sypać powyżej kilkunastu tysięcy zaparzeń, myte i odkamieniane w losowych odstępach czasu albo jak smród pleśni zaczął unosić się na całym piętrze. Więc do domu i rozsądnego używania to zakup na długie lata
Mój ma w tej chwili 9859 kaw zrobionych, zero problemów, w miarę regularnie czyszczę, ze dwa razy wymieniałem i smarowałem uszczelki w zaparzaczu.
Jakie były objawy zużytych uszczelek?
Automatyczny ekspres do kawy Krups Evidence One | EA895N - Internet's Best Online Offer Daily - iBOOD.com just promocja na ibood
Pojemnik na skropliny wypełnia się szybciej niż zwykle.
Moi rodzice mają taki od jakiegoś roku. Bez problemowy sprzęt.
Dobra, skoro @AndrzejKotarski nie zrobił follow upu o namaślaniu popcornu, to ja zdecydowałem się uszczęśliwić małżonkę mikrofalą.
Większość jest w cenie 300 - 600. Będzie używana do:
- popcornu
- podgrzewania mleka dla dzieci rano - (teraz w rondelku to czynię)
- ew. do rozmrażania
Z chcecie posłucham doświadczeń, bo ja bym w sumie wziął najtańszą Amicę, ale…. może warto dołożyć do lepszych?
Moja żona robi bardzo często z tej maszynki, nawet bez sprawdzonego o wygodnego patentu z namaślaniem. Świezy popcorn to popcorn. Mikrofali niet.
Ja od znajomych pożyczyłem maszynkę do beztłuszczowego robienia popcornu - z Lidla chyba - i efekt był dalece niezachwycający. Dlatego zobowiązałem się wzbogacić domostwo o sprzęt, który ten problem rozwiąże.
dodam kolejne zastosowanie. Wsadzasz cale niekrojone chleby do zamrazarki. Rano wyciagasz z zamrazarki, wsadzasz do mikrofali na max temperature na 2-3 minuty, i cieszysz sie cieplym swiezym chlebem. Robie tak od 15 lat