👟 Rozmowy o butach

Nice. Z tylu wystają trochę jak w moich invincible.

1 polubienie

Dzisiaj była rewia mody czeskiej. Klapki, sandały.

2 polubienia

Ale boombox jest. To się liczy.
Przypominają mi się czasy gimnazjum, jak kolega dostał na uro tuż przed zielona szkoła coś podobnego i pokonał 20 m od samochodu taty do punktu zbiórki niosąc głośnik na ramieniu blastując z niego jeszcze będzie czas WWO.

3 polubienia

Cannabis, whisky, ananas :grinning:

1 polubienie

rozumiem w butach do biegania zeby nie chodzić ale dlaczemu w dżinsach ???

Chyba jako kombo

1 polubienie

pewnie chodzi o połączenie: biegówki → tylko z dresem

inne buty → z dżinsami ok

jest to jeden z mitów, który niektórzy biegacze próbują obecnie obalać, ale dużo zależy od marki i modelu buta,
generalnie bieganie w za dużych butach kończy się tym, że przez luzy but może mocniej obcierać stopę, bo się jej nie trzyma tak jak zamierzono,
z drugiej strony ciasny/na styk będzie ściskał palce, a jak noga nieco spuchnie, to jeszcze i zmniejszy krążenie… w gruncie rzeczy trzeba to zrobić metodą prób i błędów, nie musi to być pół rozmiaru, ale jak komuś tak pasuje, to może.

O rozmiarówkach w różnych markach to można doktoraty pisać, jako emerytowany sneakerhead miałem z tym sporo przejść…

moja 29cm, więc w AF1 i 99% Adidasów 28,5cm/10,5 US, wszystkie inne Nike 29 cm/11US, czyli tzw. true to size…

za to New Balance miał - kiedyś - taką regułę, że modele Made in USA - 28 cm/10US, Made in UK - 28,5/10,5US, azjatyckie 29/11US

AM90 bywają wg. niektórych ciaśniejsze o pół rozmiaru, ale bardziej zależy to od wydania - jaka wyściółka jest w środku (skórzana - zdarzały się i za luźne o pół rozmiaru, przy welurowej o pół za małe)

1 polubienie

W moim przypadku to nie jest mit. W 90% marek mam rozmiar 10, i każdy, poza tymi 1080, but biegowy 10 był na mnie za mały.

Tak w ogóle to to jest moim zdaniem coś, czym unia się powinna zająć. Ujednoliceniem rozmiarówek, zwłaszcza w butach. Oni ostatnio kochają poświęcać czas i pieniędze na uprzykrzaniu wszystkim życia głupimi regulacjami.
A to by akurat każdemu się przydało. A nie, że tak:

A Adidas to już naprawdę totalnie leci w siusiaka, bo według nich 10 to 27.1cm, a tymczasem…

…te buty mogłyby śmiało być o pol rozmiara mniejsze i bym nie płakał.

A przypominam: RANO moja stopa ma 27.5cm

2 polubienia

U mnie jest tak, ze szmaciane airmaxy 90 są w sam raz 45,5, a wersja skórzana tez 44,5 jest za wąska w śródstopiu. Na długość względnie to samo.

1 polubienie

Czyli mając stopę rozmiar 43 do chodzenia kupisz 43,5 a do biegania 44 - dobrze rozumiem?

Nie chce mi się z Tobą gadać Martin. Radź se sam.

2 polubienia

Ja do biegania wybieram nawet 2 rozmiary większe. Jak kiedyś podczas maratonu w upale 35 stopni po terenie straciłem kilka poznokci to zmądrzałem. Noga puchnie podczas trudnych warunków.

3 polubienia

:kissing_heart:
Dzięki stary :heart_eyes:

1 polubienie

Prawie jak nieśmiertelna seria “people of Wallmart”.
Love it!

1 polubienie

Musiałem sobie coś kupić do porannych spacerków, więc wpadły Nike Infinity Run Flyknit.

2 polubienia

Bardzo mi się te buty (Zion 2) nie podobają, ale ten colorway i materiały to :fire::fire::fire:

Boże, gdyby zrobili takie AJ4, 3 albo 1 to bym się posikał.



3 polubienia

ehh, jestem spaczony, bo na pierwszy rzut oka widzę podeszwę podobną do AJ XIII, zapiętek z AJ 6, rzep jak w Air Trainerach, a kolorystykę trochę jak stare New Balance 1500GB lub Air Max Treeline…

ale jako całokształt są ładne, przyznaję

Ja przede wszystkim widzę sylwetkę jedenastek z profilu. Gdyby nie ten rzep, to bym brał. A tak, to wyszła jakaś bieda wersja Air Yeezy 2.

1 polubienie

Pierwszy udział w dropie Adidasa i od razu udało się kupić Yeezy 350 V2 Onyx, a do tego przyjechały też buciki od Polo w miejsce wysłużonych 574 od New Balance. Są równie wygodne co NB, tylko wydają mi się mniej przewiewne i stopa odrobinę bardziej się grzeje.

5 polubień