Cześć !
Wybieram się na wakacje i od zawsze korzystałem z Revoluta. Czy macie jakieś doświadczenia z Cinkciarzem? Którąś z opcji bardziej preferujecie? Jeśli tak to dlaczego?
Cześć !
Wybieram się na wakacje i od zawsze korzystałem z Revoluta. Czy macie jakieś doświadczenia z Cinkciarzem? Którąś z opcji bardziej preferujecie? Jeśli tak to dlaczego?
Dotąd tylko ZEN traktowałem jako ewentualnego konkurenta Revoluta, ale z ciekawości sprawdziłem i Cinkciarz też ma w ofercie karty płatnicze wielowalutowe…
Anyway, ja póki co tylko Revolut, chociażby ze względu że zawsze i wszędzie towarzysze podróży również mieli Revo, więc rozliczenia czy pożyczanie pieniędzy było bezproblemowe, do tego doładowania z Apple Pay są natychmiastowe, a przewalutowania po dobrym kursie
Sprawdzałem też przewalutowania, to przy kwotach wakacyjnych różnice są w setnych częściach waluty. Minusem dla mnie jest brak apple pay w cinkciarzu. Revo nigdy nie zwiódł a zwiedziłem z nim kawałek świata. Ból jest tylko że bank brytyjski, a kieszenie Rosyjskie
Używałem i cinkciarza i revoluta ale w różnych scenariuszach.
Nigdy nie miałem karty w cinkciarzu używałem go jako kantoru internetowego wysyłając pieniądze między kontami w euro i złotówkach. Kurs zawsze nawet 10-15 groszy na €1 lepszy niż oferowany przez bank. Nie ma też limitu transakcji i im większa kwotę na raz wymieniasz tym lepszy kurs proponują.
Ale…
Revolut w porównaniu 1:1 z cinkciarzem zawsze w moim przypadku miał lepszy kurs. Przynajmniej zanim się doszło do limitu €1000 miesięcznie na koncie darmowym. Później zaczynają doliczać opłaty i wychodzi trochę gorzej.
Tak że tak… Ja używam revoluta jak mam gdzieś płacić w obcej walucie a cinkciarza jak mam gdzieś wysłać większą sumę z przewalutowaniem.
Konkret, dzięki
Używam i Revolut i Zen i Cinkciarz. I dokładnie w takiej kolejności.
Cinciarz ma gorsze kursy (w bezpośrednim porównaniu).
Dodatkowo albo wcześniej zamrażasz sobie kasę na ich portfelu albo wymiana trwa wieki (nigdy nie było tak, by trwało to mniej niż 3 dni, a czasami i dłużej, bo to przelew do nich, księgowanie u nich, przelew od nich). Jak potrzebujesz wymienić kasę na już, to cinciarz nie jest opcją w ogóle.
Ale… jak potrzebujesz wymienić dużo kasy (wychodzisz ponad limity revo czy zen) i ci się nie spieszy, to wymiana społecznościowa w cinkciarz może dać lepsze kursy, a wyjdzie taniej, bo bez opłat dodatkowych.
Więc cinkciarz jak najbardziej jako usługa komplementarna do Revolut, ale nie zamiast.
Ja kilka razy wymieniałem pomiędzy kontem walutowym w ING i kontem w złotówkach też w ING. Akurat tak się składa, że konto cinkciarza na które wpłacasz środki też jest w ING. W takiej konfiguracji cała transakcja w dzień roboczy zamykała się w ~2h
Przy innych bankach faktycznie minimum 1-2 dni robocze
U mnie to szło zawsze
Konto UK → Cinkciarz → konto PL
Ewentualnie kierunek przeciwny. No i to zajmowało czas, mimo, że w UK przelewy są księgowane praktycznie natychmiast, to cinkciarz trawił to około 2 dni roboczych (moim zdaniem po prostu zarabiają na lokatach overnight).
Ja najczęściej konto IRL → konto walutowe w PL. To też się dwa dni trawiło więc to nie tylko specyfika cinkciarza.
Ale cinkciarz ma swoje konto w UK na które wpłacasz jak chcesz funciaki wymienić ;D
Więc to idzie w rzeczywistości lokalnie UK->UK i później lokalnie PL->PL
No to jak nie wiadomo o co chodzi, to… Wiadomo na, kim zarobili na sponsoring byków z czikago
U mnie od zawsze i na zawsze TransferWISE