Przyssani przez Rocket League i Hades; roguelike oraz mikrotransakcje

Za dużo mam już w kolejce na tego Switcha. Gry to oferuje każdy, a czas na nie? :slight_smile:

Potwierdzam!

1 polubienie

Swoją droga Panowie, jak jesteście na fali Hadesa, to właśnie weszło nowe anime na Netflixie: Blood of Zeus.
Zapowiada się nieźle, jak lubicie takie rzeczy.

Ja w takich klimatach, zachowując oczywiście proporcje, wole God of War 2/3 na PS3. Dopiero teraz przypomniałem sobie jak fajne było slashowanie Kratosem w greckich klimatach.

Chyba nie wypada pytać pod najnowszym odcinkiem YWP, wiec spytam tu. W kilku słowach - jak spisują się nowe słuchawki @pawelorzech? :slight_smile:

1 polubienie

Będzie w odcinku jeszcze w tym tygodniu!

3 polubienia

Dopiero nadrabiam odcinek i słucham o Rocket League i powiem wam, ze przegrałem w tej grze dość sporo godzin i wszystkie te godziny gralem niestety z randomami - nie miałem po prostu znajomych ze switchem, którzy mieli by RL. Teraz przez was znowu mam ochotę pograć, szczególnie, ze teraz gra faktycznie jest cross platformowa i mozna grac ze znajomymi z innych platform bez kombinacji, ale teraz ponownie nie mam z kim grać xD, a czuje ze to bylby zupełnie inny experience niż mialem do tej pory.

Edit
O kierwa, switch mówi że gralem 340h xD

Jeszcze mam do nadrobienia ten odcinek, parę innych też bo jak teraz nie dojeżdżam codziennie do pracy to przestałem pochłaniać podcasty w samochodzie. Ale to żeby grając w Hadesa słuchać podcastów brzmi jak bardzo solidny protip :smiley:

A właśnie, bo mi się przypomniało, ze nóż mi się w kieszeni otwierał jak słuchałem.

HOLLOW KNIGHT TO NIE ROGUELITE! TO JEST METROIDVANIA, KTÓRA NIC Z ROGUELITE NIE MA WSPÓLNEGO!!!1111ONEONEONE @6ghost9
No, już mi lepiej.
Także @AndrzejKotarski tej gry możesz próbować jak lubisz eksplorację, platformówki, w miarę wymagające walki z bossami. Śmierć tutaj nie jest końcem, ale nie jest też elementem rozwoju postaci.

4 polubienia

Masz rację i wydaje mi się, że już drugi raz popełniam TEN SAM BŁĄD, co już się ociera o medal wstydu… :confused:

Żebym wgryzł do łba - metroidvania polega na eksploracji i umieraniu, ale umieranie nie jest elementem rozwoju postaci, yes?

W metroidvani śmierć nawet może być ostatecznym końcem rozgrywki. Podstawa jest eksploracja i to, że w trakcie gry zdobywasz umiejętności, które pozwalają na nowe metody eksploaracji + zazwyczaj masz jakieś walki z bossami. Przykłady: Hollow Knight, Ori, Axioms Verge, Bloodstained, oczywiście Metroid i Castlevania

Rogale - śmierć + progres przez śmierć i generowane losowo mapy. W dużym uproszczeniu ofc. Ale właśnie ta losowość jest ważna.
Przykłady: rogue legacy, binding of Isaac, enter the gungeon, spelunky, FTL, Hades.

Dead Cells leży na granicy między gatunkami. Bo jest generowany losowo, ale zdobywasz te umiejętności eksploracyjne, ale też raczej wyrzuciłbym ten tytuł do worka rogali.

Dead cells to jeszcze rogue-lite, a rogue-like już nie, taki mało znany podział rogali
Ale w zasadzie 99% rogali to rogue-lite, bo jakaś forma postępu jest - w *-like nic się nie zapisuje

1 polubienie

To co piszecie, brzmi jak najgorsze gry w historii :slight_smile:

Nie lubię, gdy w core gry jest wpisane to, że musi być supertrudna. Jakoś to mi się kłóci z zegarem biologicznym.

2 polubienia

one nie są supertrudne, po prostu na starcie jest się superciotą przez to, że nie wiesz jak działają mechaniki

1 polubienie

Wyciszona muzyka + wyciszone głosy dialogów i można ciąć i siekać w bardzo przyjemnym towarzystwie :smiley:

Ja podcastów słucham jak gram czasem w NBA 2K.

Tak mi się skojarzylo, bo wczoraj odpaliłem na przełączniku, że Everspace jest space-rougelike :smiley:

2 polubienia

A, i ten. Skończyłem. @pawelorzech @AndrzejKotarski

3 polubienia

To jest koniec tylko wątku głównego. Sama fabuła się tutaj nie kończy jeszcze. Więc polecam cisnąć dalej :dancer:

1 polubienie