Przypominajka o piciu wody

Wpadła Brita - zobaczymy ile to warte. :grin:

2 polubienia

ja to używałem jakiś czas - straszny syf.

Jak tego filtra nie wypłuczesz tak jak jest napisane - tj wrzucasz krążek do miski na kilka minut to po prostu pić się nie da tak śmierdzi woda.

Toż umiem czytać, wypłuka się. :grin:

o nie! to gadżeciarze!

3 polubienia

Od pewnego czasu chciałem kupić jakąś butelkę, ale nie wiedziałem jaką. Wczoraj rano czytałem ten wątek przy śniadaniu i zobaczyłem polecajkę Orzecha. Długo się nie zastanawiałem, od razu zamówiłem i przed momentem odebrałem z Paczkomatu razem z dodatkowymi filtrami, które pewnie wystarczą mi na wiele miesięcy. Oj będzie pite.

Od wczoraj wspomaga mnie też WaterMinder, bo miałem wiele razy tak, że przez cały dzień w pracy nie wziąłem nawet łyka wody. Teraz już nie ma takiej możliwości. :slight_smile:

1 polubienie

Mam dokładnie to samo. WM wyliczył mi, że muszę na dzień minimum 2,5 litra wody spożyć, a obecnie średnia z tych paru dni to 3,5- 3,8 litra.

1 polubienie

Magnezu sobie nie wypłukaj z organizmu

Ja kiedyś używałem Bobble i była super, a do tego taka piękna! Dziś jestem leniwy i kupuje po prostu wodę w szkle, bo nie lubię nic ze sobą nosić.
Od kilku lat jestem torba/plecak free i taka butla by mi bardzo uprzykrzała życie.

Bobble była OK, też kiedyś miałem, ale niestety teraz mało która plastikowa butelka robi plastik dobrej jakości. Polecam wszędzie (w tym temacie też) Britę, bo jako jedyna zrobiła na tyle twardy plastik, że nie boję się, że się popsuje, uszkodzi albo po prostu pozgina i będzie brzydko wyglądać.

1 polubienie

Spokojnie, wszystko pod kontrolą.

Proszę osoby z butelkami o DM. Mam przygotowaną specjalną rangę dla Was :smiley:

(jak już dostaliście odznakę, to Dm nie piszcie! :D)


Korzystam z Brity ponad 2 lata. Osobna w domu, osobna w pracy.
Pijąc ok. 2,5 l dziennie filtr wymieniam co około 1,5 miesiąca.

1 polubienie

Ja sobie muszę jeszcze dzbanek dokupić i może tą drugą butelkę Active.

Dzbanek też mam, ale nie lubię go używać. Strategicznie rozmieszczone butelki są wygodniejsze.
Muszę jeszcze jakoś przekonać do tego żonę. Niestety, ona nie lubi niegazowanej wody.

To może sobie dolewać gazowanej albo kranówkę gazować.

1 polubienie

Wiem, że nie o tym temat. Ale czy woda po przefiltrowaniu nie ma takiego strasznie specyficznego posmaku (jaki ma kranówa)?

Ja filtrowałem jedną i drugą wodę. Tylko pierwsze 2-3 filtrowania miały dziwny posmak. Teraz to miodzio jest.

1 polubienie

Bo już się ten syf wypłukał z filtra.

Nie sadze. Filtr przez zamontowaniem trzymałem w wodzie około 10 minut.

1 polubienie

Coś ten posmak musiało dawać.