Nie wyobrażam sobie backupować do chmury jako primary czegokolwiek większego przy internecie 80/6 (w porywach). Niestety w wielu miejscach czas się zatrzymał 10 lat temu jeśli chodzi o infrastrukturę i adsl to jest szczyt możliwości. Dlatego taki NAS jest zbawieniem.
Nie generalizuj proszę, bo nie wszędzie i nie każdy ma możliwość podłączenia światłowodu.
Odpowiem w stylu jednego usera - “Trzeba się przeprowadzić”.
Zmienić pracę i wziąć kredyt
W skrócie: zwykły PC + kilka dysków + TrueNAS. U mnie działa tak o 2018r i jak na razie umarł mi w tym 1 (słownie: jeden dysk) a jego wymienia była bajecznie prosta.
Nieco szczegółów:
Jeśli chcesz i masz trochę czasu wolnego możesz sam zbudować sobie takiego NASa. W zasadzie to nic trudnego bo wystarczy zwykły blaszak + odpowiednie oprogramowanie.
Ja zbudowałem sobie taką maszynę i jestem mega zadowolony.
Zacząłem od kupna w miarę taniego, używanego PC na Allegro Jedyne co w mnie zmieniłam to CPU na mocniejszy + dołożyłem RAMu tak aby miał 32GB.
Sam komputer to taki biurowy FUJITSU P910 TOWER G640 kupiony w 2018r za niecałe 350 zł. Dołożyłem do niego 5 dysków po 2TB a wszystko to obsługuje za pomocą TrueNAS https://www.truenas.com
U mnie skonfigurowany jest RAIDZ1 (1vdev) co pozwala na utratę jednego dysku bez utraty żadnych danych. Do użycia mam około 7TB na moje dane.
Ogromną zaletą tego oprogramowania jest jego niezawodność i obsługa systemu plików ZFS, który jest wydajny, bezpieczny i nie jest tak upierdliwy jak standardowy RAID, który wymaga specjalnych kontrolerów. ZFS (ZFS – Wikipedia, wolna encyklopedia) jest czysto softwareowym rozwiązaniem przez co wymaga jedynie podłączenia dysków do portów SATA. Wymiana uszkodzonego dysku też jest prosta bo wymaga wskazania który dysk chcemy usunąć a który dodać na jego miejsce i tyle. Oprogramowanie samo odbuduje utracone dane. Możliwość łączenia dysków w grupy (vdev) w połączenia z RAIDZ pozwala jeszcze bardziej zabezpieczyć się przed utratą danych. Trochę więcej na temat tego czym jest i jak skonfigurować vdev i pool znajdziesz tutaj: Getting Started with TrueNAS Scale | Part 2 | Learning ZFS Storage in TrueNAS; Creating a Pool, Dataset and Snapshot Task - Wikis & How-to Guides - Level1Techs Forums
Do tego TrueNAS umożliwia uruchamiania VM czy dedykowanych pluginów także możliwości są spore. osobiście polecam to rozwiązanie. No i oczywiście jest wbudowana obsługa synchronizacji plików z najpopularniejszymi usługami chmurowymi jak Dysk Google, Google Cloud Storage, AWS S3, Dropbox, Backblaze, OneDrive, Mega i kilka innych.
Zmień kredyt, weź pracę
Po pierwsze, zajawka jest bardzo fajna i ciekawie się to rozbudowuje. Po drugie, masz pliki lokalnie, u siebie, nie jesteś zależny od jakiegoś dostawcy chmurowego, a do tego nie musisz nikomu innemu ufać w tej kwestii. Po trzecie, koszt początkowy jest bardzo duży w porównaniu do subskrypcji. ale płacisz raz (dochodzi jeszcze prąd, ale nie jest to aż tak dużo jak się może wydawać), więc po dłuższym czasie inwestycja może się zwrócić, a nawet można zacząć wychodzić na plus, zwłaszcza jak potrzebujemy dużej powierzchni dyskowej. Po czwarte, taki NAS można wykorzystać na większą liczbę sposobów niż tylko dysk - istnieje mnóstwo aplikacji, usług, które ciekawie rozbudowują. Ja sam raczej w przestrzeń nie poszedłem, tylko w usługi.
jak ktos ma wszystko w chmurze to jest ok. Trzeba byc tylko swiadomym pewnych konsekwencji. To tak jak kase i bizuterie trzymasz w sejfie w domu albo w banku. Sa zalety, sa wady, ale zadne rozwiazanie nie jest lepsze/gorsze, trzeba po prostu byc swiadomym konsekwencji. To ze caly swiat migruje do chmury, jest faktem. To ze nie kazdy zdaje sobie sprawy z konsekwencji tez jest faktem. Wrzuc sobie zdjecia z jakas zakazana pornografia do Google Photos i ciekawe jak szybko stracisz dostep do swojego konta, czyli nie tylko do zdjec, ale i do maila, Google Sheets, wszytkich miejsc gdzie logowales sie kontem Google. Stracisz pewnie tez dostep do innych serwisow, ktore uzywaja twojego maila do TFA. Byc moze do Google Pay. A odwieszenie takiego konta czasem nie jest latwa sprawa, a nawet moze sie okazac, ze konto jest bezpowrotnie stracone, bo Google nie ma twojego plaszcza…
Stara zasada brzmi: nie trzymaj wszystkich jaj w jednym koszyku.
Moze tak , moze nie.
Ja w sumie lokalnie trzymam w wiekszosci jak Ty, seriale i filmy. NAS zbudowalem sam na bazie microservera HP ktory kosztowal mnie grosze w tamtym czasie. Dyski nadal dzialaja. Nie mam zadnego RAID bo po cholere? Jak zniknie dysk to sie nie zalamie. Powiem trudno.
Aha. To jest data kiedy kupilem server - Ordered on 14 August 2015. Za moment stuknie 8 lat. Dziala w sumie 24/7
NASa kupiłem za 1877 pln
Dwa dyski 3TB każdy, jakieś 440 zł/szt.
To daje 2757 zł.
Zużywam z tego niecały 1TB.
2TB na Gdrive to 2999 czk = 570 zł.
Czyli za cenę NASa miałbym jakieś niecałe 5 lat używania Gdrive.
Poprzedni NAS (Qnap) wytrzymał 5.5 roku. Czyli w moim przypadku to może wyjść na zero
O ile korzystałeś z QNAP tylko dla dysków i nie dotykałeś żadnych pozostałych możliwości/serwisów.
PS. Co Ci się po 5.5 latach skończyło w tym NAS? Dyski sie rozleciały czy sprzętowo pudełko też?
he he to u mnie troche inaczej, bo NAS 600 PLN dysk hdd 16tb dostałem w prezencie jak budowałem koparkę do chia dwa lata temu, a 1tb ssd to gdzieś się walał w pudle wiec tanio NAS’a mam:)
3tb seedhost współdzielony z sciąganiem torrentów na 10/10gb z limitem 5tb miesięcznie wyszedł 480 PLN brutto. OneDrive mam firmowego zwiększonego do 10 tb (wykorzystane 2 tb) icloud 2tb 400pln rocznie tam chyba 600gb wykorzystane. i jak bym w ten sposób liczył to powinienem zapomnieć o cludzie i siedzieć na nasie:) ale w cloud mam dużo wartości dodanej i jest wygodny:)
A prąd liczyłeś?
Dokładnie to. Najprawdopodobniej płyta główna zdechła.
Dokładnie. Dlatego piszę “w moim przypadku”. Ale ja jestem raczej wyjątkiem, bo poza filmami/serialami i kopią zdjęć z chmury to cały mój personalny backup zajmuje mniej niż 8-10GB.
Synology miałem używać do tysiąca różnych rzeczy - koniec końców stoi sobie jako dysk sieciowy do Plexa. Nawet serwera Plex na nim nie uruchomiłem
No i DS GET jest mocno używane
Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i tak badziew, bo w razie jakbym wpadł do jaskini i czekał dwa tygodnie na pomoc, to wodę mogę lizać ze ścian, ale latarka zgaśnie mi po 7 dniach nieustannego świecenia. A to przecież absolutnie nieakceptowalne. Tańsze w ogóle nie wchodzą w grę, bo przecież przy 100 lumenach zgubię się w ciemności. Będę widział tylko na 5 metrów zamiast na kilometr. Na dodatek nie da się tańszych w ogóle używać, bo kąt świecenia w każdym egzemplarzu różni się o parę stopni, czyli to musi być badziew. Całkowicie dyskwalifikujący jest fakt że raz w roku będę musiał zmienić baterię, a w wypadku gdybym wpadł do oceanu to przeciekają po godzinie. Mieli też dział DYI w którym pokazywali np jak użyć sprzętu pomiarowego za 5tys zł żeby ustalić jak zmienić fabryczny rezystorek coby latarka miała pół lumena więcej. I do tego odpowiedzi na kilkanaście stron z gratulacjami i bluzgami na producenta że sam na to nie wpadł. Latarkę kupiłem w końcu za 9zł w pierwszym lepszym markecie. Nie wpadłem do jaskini ani do oceanu a baterie wymieniłem po roku.
też chciałem kiedyś kupić lub przykucować NASa, ale ze wszystkich wymienionych w tym wątku i tej paście powodów - zrezygnowałem
a ilekroć sobie o tym przypominam, to znowu rezygnuję
dokładnie, ja kupiłem tylko dlatego że nie chciałem już trzymać tego 16tb w stacjonarce, a gdzieś gruz filmowy musiałem trzymać a że miałem jeszcze leżący 1tb ssd to wziąłem maszynę najtańszą na dwa dyski - 5 minut ustawiania i jest, później zapomniałem o nim, dysk do stacjonarki pod tą samą literę podpięty wiec nic nie musiałem zmieniać, jedyny minus ze backup się robi 2x dłużej, ale że w nocy to mam wywalone bo leci po eth 1gb zamiast z maksymalna wydajnością dysku talerzowego czyli troche ponad 2gb/s
Oczywiście każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Sprzęt fizyczny może może ulec uszkodzeniu w rożny sposób: zalanie, pożar, kradzież itd i dupa, po naszych danych. Trzymanie plików w chmurze + brak internetu i cyk nie mamy dostępu do plików. Wady i zalety.
Dla tego osobiście uważam, że rozwiązanie kopia lokalna + kopia w chmurze to rozwiązanie pozwalające zabezpieczyć nasze dane w dość bezpieczny i dostępny sposób.
Konkludując moje wypowiedzi: każdy musi to sobie przeanalizować. Jakie wady i zalety ma dane rozwiązanie, na jakie kompromisy jesteśmy gotowi pójść, jakie środki chcemy na to przeznaczyć.
no dobra, to teraz odrzućmy podziały między nami i podrzućcie jakieś przykładowe modele gotowych NASów
Budżet? I czy to budżet na sam NAS czy NAS+dyski?
jakoś drogo teraz wychodzi ten co ja mam dwudyskowy qnap ts-233