Pewnie znajdzie się tam Kowalski czy Nowak, który popiera ich między innymi za 500+
Sens tego co chciałem napisać jest taki, że nie da się tworzyć państwa w duchu porozumienia i tolerancji nie rozmawiając z ponad 30 % jego obywateli. A jak oni mają zdanie inne niż według Ciebie właściwe to co w całej tej nienawiści zrobisz, wyrzucisz ich?
Mam wiele innych doświadczeń ale dowód anegdotyczny to nie dowód. Mnie się jednak wydaje, że rozdawnictwo zawsze przynosiło jakieś głosy w tym kraju.
Trochę wyidealizowany obraz rzeczywistości moim zdaniem w której każdemu tak się poglądy pokrywają w 100% z partią na którą głosuje, że nie dość, że cieszy się z rozdawanych pieniędzy to jeszcze Państwo gnębi tych co trzeba. Tym bardziej że głosowanie było jakiś czas temu i nie koniecznie każdy tak sobie te rządy może wyobrażał. Plus mam wrażenie, że dawno nie rozmawiałeś z prostym człowiekiem, który nie rozumie podstawowych pojęć nie stać go na prowadzenie rozległego i wnikliwego fact checkingu, a jedyny kanał na jego wiosce to TVP. Zaufaj, że uzbierasz u nas takich sporo. I temat mniejszości nie tyle ich nie zajmuje co nawet nie wiedzą o co chodzi.
A mnie np. ostatnia wypowiedź Pani Pelosi na temat Gorga Floyda w której przedstawia go jako wojownika o równouprawnienie i niemal świętego, który poświęcił swoje życie w walce o prawa mniejszości wydaje wyjątkowo obłudna i godna potępienia. Bo implikuje, że sam GF poszedł na pewną śmierć w imię wyznawanych idei. GF powinien przeżyć i wina tego policjanta jest ewidentna, a obłuda polityczna jednak wszechobecna nawet jak się walczy o mniejszości. Nie przenoszę natomiast swoich negatywnych emocji dotyczących tego zjawiska na Ciebie bo masz konkretne preferencje podatkowe czy ideowe.
Przyzwoitość sama w sobie jest tematem dyskusji światopoglądowej. Dlatego fajnie byłoby jednak rozmawiać nie szerzyć nienawiść.
Nie każdy postulat mniejszości jest też prawem człowieka trzeba by więc rozmawiać o konkretach. I nie zrozum mnie źle jestem bardzo daleko od PiS i tego co PiS robi ale jak my jako naród mamy iść do przodu to musimy rozmawiać ze sobą. PiS jest moim zdaniem partią pełną zapatrzonych w etatyzm troglodytów ale nie ma szans na pokonanie PiS jak się nie zacznie rozmawiać z jego wyborcami i tłumaczyć im czemu to źle i przekonywać ich do swoich racji. Bo jak mamy mieć po stanowiące 20-30% społeczeństwa grupy ludzi którzy sobą gardzą i plują na siebie w totalnym zamroczeniu to wszystko do czego doprowadzimy to wojna domowa. Może Ty masz to w dupie bo jesteś dalej ale mnie nie bawi świat w którym o trudnych tematach rozmawiamy napierdalając się nawzajem pod kościołami i podpalając samochody albo goniąc kogoś za to, że ma tęczową koszulkę.