< ironia mode on >
Komunista
Chcieli ludzie prywatnej własności? Demokracji? Wolnego rynku? No to macie i mordy w kubeł.
A jak się nie podoba, to na kolanach do Warszawy i błagać Prezesa, by przywrócił PZPR z sobą na czele i zmiana z 3RP na PRL Bis.
< ironia mode off >
W szacunku do właśności prywatnej napiszę tak - nikomu nic do tego, jak sobie ktoś używa jego, tak długo jak to legalne.
No patrząc na postulaty sierpnia to nie wiem
A poza tym to nie komunista. Socjaldemokrata
Czyli jakby zmienić prawo to ok?
W systemach RPG to się mówiło na takich “Praworządny neutralny”
Kapitalizm w czystej postaci
Dopłaty do kredytów tylko wywindują ceny do góry. Prezent dla banków i deweloperów.
Wróćmy do podstaw socjaldemokracji (czyli, uwaga, NIE KOMUNIZMU) - państwo musi uczestniczyć w budowaniu tanich mieszkań pod wynajem - to jest dość prosty sposób na zahamowanie tego co się dzieje na rynku.
Morawiecki chyba zaczął grzebać ostatnio w projektach ustaw składanych przez Lewicę, bo coś przebąkiwał o podatku od pustostanów / mieszkań inwestycyjnych.
A z innej, mojej ulubionej beczki:
NIe pamiętam czy to już ktoś wrzucał
PS: Czy my czasem nie mamy w założeniach obronności transportu wojska i zaopatrzenia kolejami?
Chyba ja wrzucałem.
PS kole…czym?
Kusiło mnie, by dać to do pozytywnych, bo w sumie fajnie mieć swojego Don Kichota, ale pewnie i tak by skończyło tutaj
Qrde, skoro już nam się zrobiła szydera polityczna w tym temacie, to teraz czas na powołanie
Śląskiej Ludowo-Demokratycznej Republiki Islamskiej.
Kurde powiem Wam, ze jakoś mnie drażni ten Zeleński w bluzie. W sensie rozumiem, ze to był dobry PRowy manewr rok temu, ale teraz to już taki trochę obciach. I nie chodzi o to, ze to król, bo ha tfu na brytyjską monarchie, ale jakoś wydaje mi się, ze jest miejsce i czas, a kongres US i Buckingham to tak trochę wiocha.
Z drugiej strony, teraz to już trochę taki Steve Jobs pod tym względem
mnie wkurwia garnituryzacja dlatemu, bluza/swetr + dżinsy + trampki mi kompletnie nie przeszkadzają, a wręcz jestem na tak przez duże T.
Zeleński “masz fartucha”
ps:
pamiętajcie ze jestem starym dziadersem, wiec w sumie powinienem być team garnitur:)
Zupełnie mi to nie przeszkadza. Ale ja uważam, że garnitur to tylko sztywniak w trumnie powinien nosić.
a po co?
Może to śmiesznie brzmi w ustach kogoś, kto od pandemii wygląda jak śląski partyzant od Ramzana Kadyrowa (broda + dres + bejbolówki) ale dobrze dobrany (rozmiarowo i materiałowo) garnitur to jedno z najwygodniejszych ubrań ever, wszelkie dżinsy się chowają. No i szelki to protip.
Żeby rodzina miała na co zasiłek pogrzebowy wydać
zawsze dres bedzie wygodnijeszy:)
ale i tak najwygodniejsze są harempantsy + tank top + dobre sandały/trampki + kapelusz słomkowy
dwa razy miałem taką akcje ja w powyższym outficie vs garnitury, ale to raczej na inna opowieść:)