Cześć.
Dużo się mówi ostatnio o raspberry pi. Postanowiłem, że zrobię sobie z niej użytek bo i tak leży.
Chciałem zrobić sobie oczyszcza za reklam w swojej sieci domowej. Zainstalowałem pi-hole zgodnie z instrukcją z grupy na telegramie: https://www.electromaker.io/tutorial/blog/pi-hole-setup-guide-how-to-set-up-pi-hole-ad-blocker-raspberry-pi-and-more
Wszystko zrobiłem jak należy. Router główny mam LTE z plusa. W nim wyłączyłem serwer DHCP, w malinie włączyłem DHCP i jako gateway wpisałem adres routera głównego.
Problem jest taki, że dalej widzę reklamy. A laptop podłączony do routera nie ma internetu po kablu tylko po wifi.
Halp!
a jak wygląda twój dashboard? Ruch sieciowy przechodzi faktycznie przez pi hole?
Bo albo masz źle skonfigurowany ruter albo potrzebujesz innych litrów.
BTW: jak ktoś ma spoko działające filtry to proszę o podzielenie się
Pi hole jest wpięte kablem w router. Laptop też. Router sieje też wifi.w routerze wyłączyłem DHCP. W pi hole włączyłem DHCP serwer i jako gateway wpisałem IP routera, 192.168.8.1, pi jest 8.166.
Tutaj się też rozgrywa dyskusja na ten temat: Blokowanie trakcerów/reklam/scamu - nextdns.io oraz pihole (in the cloud)
Drugi post. Spróbuj ustawić jeden z upstream serwerów na PiHole i obserwuj ruch.
Podrzucę tu fajną stronę z dość sporym zbiorem różnego rodzaju list
Kluczowe pytanie - brać Raspberry Pi Zero czy Orange Pi Zero? Zaleta pierwszego to wieksza społeczność, zaleta drugiego to port RJ45/eth.
Orange Pi Zero wydaje się być nieco bardziej wydajne no i jak wspomniałeś ma port LAN. Jeśli cena nie gra roli to osobiście wziąłbym pomarańczę do testów.
Moje pomarańcze zamówione u Ali-ego działają już jakieś 4 lata, non-stop, zero problemów.
Systemowo nie ma praktycznie żadnej różnicy, na wszystkich moich wynalazkach używam Armbian-a.
Wtedy to była najlepsza opcja, cena do możliwości, no i port sieciowy mimo, że tylko 100 to jednak lepiej niż wifi.
Tylko wiadomo, żadnego Plex-a czy innego NAS-a na tym bym nie stawiał
Do Pi-hole czy Pi-VPN jak najbardziej się nadaje
Wczoraj była spora aktualizacja Pi-hole do v5.0. Pełna lista zmian:
Damn, wysypuje mi się podczas pihole -up
U mnie poszło gładko. Chociaż podczas samej aktualizacji były ciekawe kwiatki w wersji webowej
Zauważyłem, że zjada o połowę mniej ramu, pi0 ma jeszcze większy sens teraz.
Można nazwać hosty?
Można ale u mnie i tak jak się np telefon rozłączył z wifi i połączył znowu to nie wskakiwał na te same IP i nazwy sie mieszały. A nie chciałem robic po stałym IP.
U mnie update sie nie udał. FTL sie nie updajtował. i pihole pokazuje DNS not running i ftl not running.
mozesz ustawic w routerze aby DHCP dawala to samo IP. Wtedy IP jest stale, ale w telefonie nic nie trzeba ustawiac, dalej jest DHCP.
NIe rozumiem, możesz jaśniej?
kojarzysz adres IP z urzadzeniem (macadress) w routerze i wtedy np telefon zawsze dostaje z DHCP to samo IP
Właśnie ja mam na routerze ustawione statyczne IP dla wszystkich urządzeń plus wpisy w host na malinie. Wszystko pięknie śmiga
Dzięki.
Ale pi hole i tak dalej nie działa:
E: Nie udało się odnaleźć pakietu php5-xml
E: Nie udało się odnaleźć pakietu php-intl
Unable to complete update, please contact Pi-hole Support
U mnie jest tak:
Mam ustawioną dzierżawę adresów na 48h przez co 90% urządzeń otrzymuje ten sam adres IP a w pi-hole mam ustawione Use Conditional Forwarding i mi ładnie nazwy urządzeń pobiera “z sieci”.
Chyba, że jakieś urządzenie się nie chce ładnie przedstawić wtedy nadaję mu nazwę i przypisuję do adresu IP.