Czy to nie jest bezczeszczenie zwłok?
Nie, jeżeli robi to ksiądz/biskup bo konkordat. Tak samo jest z pedofilią.
A no tak. Za długo żyję za granicą.
U mnie na wsi, proboszcz załatwił sobie relikwie Papierza, tego prawdziwego naszego Polskiego jedynego. I Faustyny.
Co wieczór po mszy zabiera te dwie relikwie ze sobą do domu z kościoła. I raz na kazaniu mówił, że robi to by Jan Paweł i Faustyna nie siedzieli sami w kościele.
Rozumiem każdą wiarę, obrządki ale trzeba znać umiar.
A No i te relikwie to jakies tam 3 stopnia czy coś. Kawałek materiału potarty o grób czy coś w ten deseń. Ale cała wioska się składała
Coraz trudniej dzisiaj o taką szczerą troskę o potarty o czyjś grób kawałek szmatki.
Dla mnie to jest skrzyżowanie fetyszyzmu z NFT.
Może warto trzymać potarte o różne groby kawałki materiału. Niby teraz niewiele warte, ale jak ktoś okaże się święty to może znacznie zyskać na wartości.
To jest nisza do wypełnienia. Idziesz na Wawel pocierasz o kogo grób popadnie i masz relikwie.
O Jędraszewskiego można też pocierać. On jest świntszy od papiża.
Myślicie że kościół wejdzie w nft za niedługo? Może w którymś kraju już jakiś postępowy ksiądz coś działa?
To brzmi jakby mówił właśnie o Stanach a nie Europie. Silną mają propagandę w US. Prawie jak w Rosji.
Dlatego w US wszyscy chodzą tacy uśmiechnięci.
Szkoda, że tego uśmiechu nie widać zza osłony hełmu i kamizelki kuloodpornej…
W sumie to teraz to jest bardziej imponujące nawet. Bo zrobić coś takiego to jedno, ale w ogóle wpaść na taki pomysł? Szacun.