To nie twitter, ale wydaje mi się, że nigdy nie widziałem w internecie nic lepszego. Właściwie to poza internetem chyba też nie.
Mam takie pytanie, oto ono
Jest to arcydzieło. Nie ma nic śmieszniejszego, niż robienie krzywdy koledze. A w maskach to już w ogóle.
EDIT: Sorry. Przewracające się grube baby są śmieszniejsze. I kobiety dostające niespodziewanie czymś w głowę też. Ale poza tym to już nic.
Aha. Ok.
Pozwolę sobie nawet na ofensywny krok i powiem, że ludzie mówiący, że ich to nie bawi albo są full of shit, bo udają, że są ponad to i oni to tylko Fredro w teatrze, albo są smutasami bez poczucia humoru i mają nudne życie.
Albo albo. Alternatywy nie ma.
Ofensywa przeprowadzona, teraz udaje się spać w okopy.
Pozwolę sobię na sentymentalne wspomnienie. W latach 90tych musieliśmy z przyjacielem zakuwać kilkadziesiąt odmian czasowników po niemiecku. Szło jak krew z nosa. Maj, ciepło a zakuwać trzeba. Motywacja od 0 do 100 na poziomie -20.
Więc po 20 minutach letargu powstała gra: Wybieramy 20 słówek (X3 - bo wiadomo “odmiana”)i każdy miał 15 min. Na naukę. Potem odpytka. Każdy 10 pytań, na zmianę. Za każdy błąd lądowała “muka” w ramię lub udo.
Oceny raczej dobre dostaliśmy. Ale nie pamiętam jakie. Odmian też nie pamiętam, ale “naukę” będę pamiętał zawsze :))))
Dlatego te filmy zawsze na propsie!!
https://x.com/necati_coskun_/status/1797502502407180678?s=46
Jest to wspaniałe.
To powinno być w gorzkich żalach, bo to sama samiutka prawda.
Ale jest to wspaniale więc wrzucam tu.
Wzruszyłem się, a to się naprawdę rzadko zdarza
Podejrzewałem, że się tak skończy, a i tak się zdenerwowałem.
Nie wiem może to jakieś stare. Pewnie tak, bo maska.
Ale ja widzę pierwszy raz.
https://x.com/prezes_fabryki_/status/1801848496758169728?s=46