P0rn0 końskie, czyli blokowanie profilowania i prowokacja Signala - #372

Originally published at: P0rn0 końskie, czyli blokowanie profilowania i prowokacja Signala – #372 – YesWas | Podcast

Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i zostań naszym Patronem. Już od 2$/msc wspierasz naszą twórczość i odblokowujesz sobie dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów.

W środku:

  • 00:00:00 – Długie intro
  • 00:02:38 – Dzwonek do drzwi
  • 00:04:42 – Koniec sagi
  • 00:05:38 – iOS 14.5 i prywatność w internecie (https://gizmodo.com/too-bad-zuck-just-4-of-u-s-iphone-users-let-apps-tra-1846851013 + https://www.imore.com/facebook-and-instagram-threaten-charge-access-ios-145-unless-you-give-it-your-data)
  • 00:41:18 – ChiaCoin I energia (https://www.hardwaretimes.com/chiacoin-mining-kills-512gb-ssds-in-less-than-2-months-1-tb-ssds-in-less-than-3-months/ + książka „Świat na rozdrożu” – Marcin Popkiewicz)
  • 00:54:35 – Prowokacja Signala (https://www.inc.com/jason-aten/no-facebook-didnt-kill-signals-ads-that-show-how-much-facebook-knows-about-you-truth-is-much-worse.html)
  • 01:03:52 – Outro

Porozmawiaj z nami i naszą cudowną społecznością na forum YesWas Podcast (kliknij). Serio, to jedno z takich miejsc, gdzie istnieje kultura wypowiedzi! Gorąco zapraszamy do debaty.

Możesz być z nami w kontakcie także na: grupie na Telegramie, Twitterze i Facebooku.

Prowadzący: Paweł Orzech, Wojtek Wieman, Andrzej Kotarski

Identyfikacja wizualna: Antoni Kwiatkowski

Intro: Breakmaster Cylinder

Do usłyszenia za tydzień!

4 polubienia

A mówili, że tytuły umarły…

5 polubień

20 polubień

Absolutnie wspaniałe. Kocham memy YWP.

4 polubienia

Mnie najbardziej w reklamach Signala zdziwiło, że od chyba ponad 5 lat tylko malutki wycinek reklamy może stanowić tekst (nie pamiętam ile procent, ale max 30, a może dużo mniej), a Signal pokazał reklamy gdzie tekst stanowił 100%.

Globalne marki i wielkie firmy nie odczują tego braku śledzenia tak bardzo jak małe albo niszowe biznesy – te na pewno w dużej mierze zostaną teraz zaorane. Z doświadczenia swojego i wszystkich znajomych, którzy używali reklam – te na FB skutecznością miażdżyły wszystko co istnieje. Reklamy trafiały tylko tam gdzie powinny, więc było tanio i bez zgłoszeń, że są wyświetlane niechciane treści. Teraz jak ktoś ma niszowy produkt, to pewnie będzie musiał wywalić na reklamy kilka razy więcej kasy i głównie je zobaczą osoby, których to w ogóle nie interesuje.

2 polubienia

20% to sugerowany max tekstu na obrazkach. A taki chyba format chciał puszczać Signal. W treści reklamy możesz napisać poemat i jest ok. Skutkiem tak dużej gęstości tekstu na pewno byłoby znaczące zmniejszenie zasięgów tych postów. Ale na moje doświadczenie NIE doprowadziłoby tylko to do niepublikacji reklamy.

Potwierdzam. Display w Google, nawet po zawężeniu grupy odbiorców, jest żartem w porównaniu.

Hej, bardzo fajna dyskusja o targetowaniu reklam etc.

Może rozwiejmy kilka mitów dot. tego kto co o nas wie. Twój bank nie wie co kupujesz ale wie u kogo płacisz. Jak np. płacisz paypalowi a nie sklepowi to tu ślad łatwo się urywa.
Twój bank wie, że robisz przelew z rachunku na inny numer rachunku za określoną kwotę i z określonym tytułem przelewu. Albo płacisz kartą u określonego akceptanta na określoną kwotę. Oczywiście jeśli kupujesz w kwiaciarni to pewnie kwiaty a nie końskie porno ale już to czy w pornhubie kupujesz porno hetero czy gejowskie to już niekoniecznie:)

Ja myślę, że to ważne żeby promować analityczne podejście do faktycznego śladu informacyjnego, który zostawiamy w necie aby nie powstawały potem z tego mity typu facebook odczytuje głos z mikrofonu mojego telefonu aby potem wyświetlać reklamę na insta albo wszyscy wszystko o mnie wiedzą bo coś tam robię w internetach- to bardzo fajne hasła wygłaszane na konferencjach przez ludzi, którzy kompletnie nic nie wiedzą o tym jak działa technologia/ internet.

11 polubień

to się jakoś nazywało… jakiś błąd poznawczy,
np:
Jak Dyrektor Finansowa jest w ciąży, to nagle wokół jest więcej kobiet w ciąży. Jak kupisz Audi lub BMW to częściej na drodze widzisz taką markę. Przypadek w świecie - w naszym umyśle jest przetwarzany jako korelacja…

2 polubienia

Zdziwiło mnie jak wiele osób wyłączyło targetowanie

Sam używam androida, ale jeśli chodzi o użytkowników iPhona w mojej głowie są to dwie grupy:

  • ludzie ogarnięci technicznie, używający sprzętu do pracy, ceniący sobie ekosystem apple, niezawodność itp.

  • ludzie słabo ogarnięci techniczne, dla których telefon to… Telefon, a oprócz tego komunikator i przeglądarka. Ma być intuicyjny w ustawieniu i działaniu. Ma nie zadawać zbyt wielu pytań na które nie znam odpowiedzi.

Takie jest moje wyobrażenie, i pomijam tutaj aspekty ekonomiczne w krajach takich jak polska, gdzie ludzie głównie idą do operatora i chcą jak najtańszy telefon z jak najmniejszą ratą miesięczną.

Spodziewał bym się, że ludzie z drugiej grupy chętniej zgodzą się na targetowanie. Jak przysłowiowy Pan Miecio już ma jakieś reklamy oglądać, to będzie wolał reklamy kluczy nasadowych a nie podpasek.

Ja to widzę tak: im trafniejsze reklamy widzisz, tym więcej wydajesz kasy na rzeczy, które może chcesz jak zobaczysz, ale nie do końca potrzebujesz. Skądś te dochody z reklam się muszą brać :wink:
Szanuję jeśli ktoś ma inaczej, ale ja lubię 2 rodzaje reklam: żadne albo takie, które mnie nie dotyczą.

Jeśli czegoś potrzebuję to sobie mogę sam poszukać :grinning:

3 polubienia

Ewentualnie dowiem się o tym z YWP lub przeczytam na forum. :wink:

5 polubień

Często rolą reklamy jest uświadomienie sobie, że czegoś faktycznie potrzebujesz. Bez tego możesz tego nie odkryć. To prowadzi do dwóch możliwych głównych scenariuszy: albo uświadomisz sobie tę potrzebę i ją zaspokoisz (inna sprawa, czy ten produkt dobrze to zrobi) lub stworzysz potrzebę, której koniec końców nie miałeś i wydasz zbędnie pieniądze.

2 polubienia

Wolę dążyć do minimalizowania ilości odkrywanych w sobie potrzeb. Człowiek jest szczęśliwszy :grinning:

4 polubienia

Przecież od tego masz podcast ¯_(ツ)_/¯

8 polubień

Dokładnie!

W świecie Apple po prostu targetowana reklama to jest ciało obce zasługujące na pogardę. Oni po prostu tak nie działają.
Oni są geniuszami innego marketingu, co oczywiście jest szerszą kategorią niż reklama. I oni są zainteresowani, żeby jak najwięcej klientów uwierzyło w ich sposób robienia marketingu.

Weźmy taki marketing influencerski- za który Apple swoją drogą nie musi płacić bo ma wystarczająco dużą grupę twórców treści, którzy koszt prowadzenia swojego medium przerzucają na odbiorców a nie na Apple.

Ja przykładowo obecnie płacę podcastom takim jak Upgrade, ATP, Connected czy też z naszego podwórka kolegom Wojtkowi, Pawłowi i Andrzejowi za to, że opowiadają mi o (m.in.) o Apple żebym kupował więcej produktów Apple a oni mieli z czego utrzymać swoje medium.

Co ciekawe, Apple ostatnio wpadło na pomysł, że bardziej spoko opcją będzie jeśli za powyższe będę płacił za pomocą platformy Apple, żeby Apple brało 30% od opłaty za content, w którym twórcy bez wynagrodzenia od Apple opowiadają mi o Apple żebym kupował więcej produktów Apple.

Try to beat that!

12 polubień

O właśnie, wydaje mi się że w podcaście trochę zabrakło informacji że wypowiadasz się trochę z innej pozycji niż Wojtek i Paweł, jak się domyślam reklamodawcy, a przynajmniej to co mówisz musi być spójne z działaniami na innych polach. Nie mówię, że to coś złego, bo szerszy obraz jest zawsze lepszy, tylko dobrze wiedzieć z czego to wynika.

Wydaje mi się, że zaznaczyłem, że jest mi znana perspektywa osoby puszczającej reklamy na Fejsie. Jeśli nie, to tak właśnie jest. :slight_smile:

1 polubienie

Chyba już nawet w poprzednim odcinku przy okazji Orzecha chwalącego się wywaleniem fejsa było o tym wspominane.

3 polubienia

NIE MAM FEJSBUKA

nie wiem czy już to zaznaczyłem, a te buty to wegańskie

8 polubień

Ale to Ty do nas dzwonisz.

9 polubień