Miesiąc lub dwa temu zrobiłem przegląd ostrych sosów, w pobliskim sklepie. Przeraziłem się składami.
Tylko Tabasco miało spoko skład. Kupiłem i Powiem tak - klasyczne ok ale Tabasco „wędzone” podeszło mi całkiem całkiem. Nie jest co prawda za ostre, ma za to dużo smaku.
Buteleczkę Peri-peri kiedyś zużyłem i była całkiem spoko.
Właśnie ostatnio coś w tym stylu robiłem i jedyna wada tego sosu (poza zbyt małą ostrością ;-)) to, zużycie. Pół buteleczki mi poszło aby dobrze doprawić…
Ale my teraz mówimy konkretnie o Tabasco Chipotle - ono jest zdecydowanie mniej octowe, nadal dość płynne, ale barrrdzo aromatyczne, bo jest robione z wędzonych papryczek Chipotle.
Jak lubicie chipotle to sprawdźcie sobie w takim razie sos Big Smoke. Nie pamietam kto go robi, ale ma beżowo czerwona naklejkę i jest całkiem dobry (choć mało ostry, ale again, bez pepper ekstraktu każdy sos z chipotle jest raczej łagodny)
Ma dużo przyjemniejsza konsystencje.