Cześć,
Jest temat o domach ale może pora na taki o mieszkaniach. Pandemia i praca zdalna uwypukliła problemy lokalowe i brak specjalnego miejsca do pracy, które byłoby fizycznie odseparowane od reszty przestrzeni życiowej. W związku z tym (i żałośnie niskimi odsetkami z lokat i awersją do ryzyka wobec krypto-wynalazków i giełdy) postanowiłem zmienić mieszkanie i stoję przed wyzwaniem wykończenia. Stąd takie pytanie do Wąsów o doświadczenia związane z wykańczaniem mieszkania tak, żeby nie wykończyć przy tym siebie.
Stan deweloperski - czyli wszystko do zrobienia. Robiliście sami z ekipą czy posiłkowaliście się architektem z nadzorem? Może ktoś korzystał z firm, które wykańczają pod klucz? Rozważam aktualnie wszystkie opcje i o ile ta ostatnia wydaje mi się najłatwiejsza to lekko licząc mam 20-30% narzutu wobec materiałów, robocizny i projektu oddzielnie. Z drugiej strony odpada mi w tym przypadku koordynowanie wszystkich oddzielnie, robienie zakupów, pilnowanie postępów itd. - podpisuję umowę i z głowy. Cebula mocno jednak podpowiada, że te 20% narzutu to pewnie tyle co bym na kuchnię wydał…
Macie tu jakieś rady z Waszego doświadczenia? A może ktoś ma do polecenia dobrą ekipę, z którą da się normalnie skontaktować a nie trzeba się bez przerwy dopominać o wysłanie wyceny A już za namiary na architekta z ekipą (który wydaje mi się niezłą opcją pośrednią) działających na terenie Warszawy to oferuję garnek złota!
Smart Home - co warto rozważyć przy okazji wykańczania od podstaw? Teraz mam dom oparty o Ikea Tradfri i Xiaomi ale dualizm pilotów i przełączników w ścianie mnie już trochę męczy. Na pewno oświetlenie, klimatyzacja i ogrzewanie to taki must have a dodatkowo najlepiej żebym wszystko miał w HomeKit. Są jakieś kompleksowe rozwiązania, które mi to tak zepną?