Londyn - zwiedzanie

Hej!

W najbliższym czasie planuję wybrać się do Londynu na parę dni, a że nigdy w UK i Londynie nie byłem (a widzę dużo osób tutaj ma już doświadczenie) to mam kilka pytań :slight_smile:

  1. Co warto zwiedzić w Londynie? Macie jakieś miejsca, które są must have? Widziałem kiedyś temat o tym, ale nie mogę go znaleźć.
  2. Co polecacie do płatności? Revolut + gotówka czy może są lepsze rozwiązania?
  3. Na co warto się przygotować?
  4. Czym najlepiej ogarnąć komunikację miejską? Jest tam coś w stylu jak dojade?
  5. Jakieś extra rady?

Z góry dziękuję za pomoc i polecania :slight_smile:

2 polubienia

1 To wszystko zależy od tego ile masz czasu. Bo ja bym polecił spacery po parkach, ale jak masz trzy dni to będzie ciężko. Poza oczywistymi (i moim zdaniem przehypowanymi) landmarkami na pewno Natural History Museum - niezależnie od tego, na ile jedziesz.

2/4 Google Maps albo aplikacja Transit są oczywiste. Ja polecę Apple Maps, które działają w Londynie świetnie z transportem publicznym.
Moim zdaniem zabawa w Oyster Card nie ma sensu bo wszędzie można zapłacić normalnie kartą, a - jeśli pamięć mnie nie myli - to ceny są identyczne. W ApplePay możesz ustawić sobie kartę płatnicza jako domyślna do płacenia za transit. Wtedy nie musisz przechodzić weryfikacji FaceID przy każdej płatności w autobusach, czy metrze. Po prostu przykładasz i płacisz.

3 Na to, ze transport publiczny w Londynie jest drogi.

5a kuchnia indyjska jest w Londynie na światowym poziomie. Właściwie nigdzie zle nie trafisz. Bardzo polecam. Tylko ostrzegam, ze Hindusi maja inna od Polaków definicje słowa „ostry”.

5b nie trzymaj brytyjskich wtyczek do kontaktów na podłodze. Jak nadepniesz, to całe zwiedzanie w pizdu, bo nie będziesz móc chodzić przez dwa dni.

11 polubień

3 dni to napiety termin. Jak Piotrek wspomnial. Natural History Museum a ja jeszcze dodam Muzeum techniki. Generalnie muzea w UK sa w zasadzie darmowe. Tylko super atrakcje sa platne. Moim zdaniem obowiazkowe to Westminster, Buckingham Palace, Twierdza Tower (nie musisz wchodzic bo kosztuje, ale warto) i Tower Bridge. Niedaleko bedziesz mial od razu Canary Wharf. Parki sa przesliczne. Big Ben jest zakryty. London Eye przereklamowane moim skromnym zdaniem. Warto tez sie udac do Camden Town. Jedni mowia ze przereklamowane, mi sie podoba. Mozna na targu super street food znalezc. Madame Tussauds na Baker Str tez jest fajne. Ale raz, calkiem drogie niestety. Dwa nie kazdego klimat.

Polecam Chinatown i prawdziwe chinskie dim-sum. Pychtoa. Hinduskie jedzenie jest znakomite.

Do poruszania sie Google Maps albo Apple maps. Oba doskonale daja rade. OIystera olej. Plac karta, zawsze ta sama bo jest limit dzienny. Zalezy od strefy w ktorej sie poruszasz, ale jak osiagniesz ten limit to wiecej juz nie bedzie cie kasowac

W sumie wszedzie zaplacisz karta. ja nie pamietam kiedy mialem gotowke w reku, poza drobniakami na koszyk.

2 polubienia

Zależy też co lubisz robić, zwiedzać muzea czy raczej oglądać sobie z zewnątrz. Uwielbiam w Londynie oglądać architekturę oraz jeździć metrem. Nie lubię muzeów, uważam je za stratę czasu gdy tyle jest fajnych rzeczy do oglądania w okolicy.
Jak na pierwszy raz to warto zobaczyć ikony Londynu, czyli Big Ben (chyba skończyli go już remontować), London Eye, Trafalgar Square czy Buckingham Palace. Oxford Street ze swoimi drogimi sklepami i pięknymi wiszącymi światłami. W okolicy jest Carnaby Street, zwykle pięknie i tematycznie wystrojona.

Bardzo lubię dzielnice biznesowe, jedna w okolicy 30 St Mary Axe, trochę dalej jest Sky Garden - restauracje na szczycie wieżowca. Z tego co pamiętam, trzeba było się rezerwować, ale rezerwacja była darmowa. Drugą moją ulubioną jest Canary Wharf, zupełnie inny świat.

W zeszłym roku mieli ukończyć renowację w Battersea Park, koło tej sławnej elektrowni. Jeszcze nie byłem, mam w planach odwiedzić.

Do streef foodu polecam Camden Town w Camden Market - duży wybór dobrego jedzonka. Sama dzielnica też jest ciekawa i bardzo kolorowa.

Sądzę, że 3 dni to wystarczający czas, by na spokojnie zobaczyć z zewnątrz znane rzeczy w mieście.

Mi Revolut zupełnie wystarczał, da się w Londynie płacić praktycznie wszędzie kartą. Nawet bezdomni czy grajkowie mają terminale do płatności zbliżeniowych :smiley:

Uważaj na zatłoczone miejsca, pojawiają się tam kieszonkowcy. W miarę możliwości zostaw wszystkie ważne rzeczy w pokoju - dokumenty czy bilety lotnicze mogą na spokojnie zostać tam, gdzie śpisz.
Nie wiem jak teraz, ale w czasach pre-COVID okolice Big Bena do London Eye, Trafalgar Square i inne były bardzo, bardzo zatłoczone.

Mapką metra :smiley: Serio, jeśli ogarniesz sobie stację dojazdową, to szybko znajdziesz trasę. A poza tym to Google Maps, mają to dobrze ogarnięte, razem z poglądem autobusu na żywo. No i polecam kupić Oyser Card, płacisz maksymalną kwotę dzienną i jeździsz po mieście ile się da. Zaletą Oystera jest to, że w razie problemu nie pobierze Ci nadmiarowej gotówki. Obsługa przy kasach też jest, są chętni do pomocy.

1 polubienie

O, i jeśli interesujesz się motoryzacja to spacer po Sloane Street zapewni Ci wiecej emocji, niż wizyta na (RIP) targach w Genewie :wink:

4 polubienia
2 polubienia

Mega dziękuję wszystkim za rady! Wszystko sobie zapisałem i pewnie skupię się bardziej na zwiedzaniu z zewnątrz + jedzonko :))

A jak wygląda komunikacja trochę poza Londynem? Też bez problemu ogarnę temat z kartą? Akurat ląduję na London Stansted i chciałbym sprawnie dojechać też do centrum.

Aaa i jakie okolice polecacie na hotel? Albo może macie coś do polecenia? Fajnie jakby miały fajne połączenie do London Stansted :slight_smile:

W Windsorze jest Legoland, ale to chyba bardziej z dziećmi.

1 polubienie
2 polubienia

I zapomniałem o bardzo ważnej rzeczy: jak to sobie ustawisz, to możesz tak płacić za transport przez kilka godzin po tym, jak rozładuje Ci się telefon.

3 polubienia

Super, dzięki wielkie! Na pewno się przyda :slight_smile:

Przy okazji, jak teraz się ogarnia temat internetu? Bardziej polegać na czymś swoim czy można bez problemu ogarnąć sobie tymczasową kartę sim? Widzę moje NJU mobile ogarnia tylko UE :confused:

Ostatni raz jak byłem w Londynie, to nie można było kupić Pay As You Go z esimem w żadnej sieci, więc o ile nic się nie zmieniło, to czeka Cię wizyta w sklepie na lotnisku. Ja zawsze korzystalem z EE i byłem bardzo zadowolony ale to jest opcja najwyższa jakościowo i przez to tez najdroższa.
Jak zależy Ci na jakimś dobrym dealu to uderz do londynsko-operatoro-cebularzy @pawelorzech albo @Martin_Fox i oni Ci coś polecą na pewno.

2 polubienia

Sprawdź czy twoja oferta u polskiego operatora ma jeszcze spoko stawki w roamingu UK, a jak nie to może pakiet internetu w truephone? (Zakładając, że masz esim to jest to chyba najprostsze rozwiązanie)

1 polubienie

Kate SIM dostaniesz w każdym sklepie z cyklu market czy one stop. jak Twoja karta nie ogarnia internetu w UK (spytaj się), to sobie zrób research co teraz najseksowniej jest PayAsYouGo i kup SIMa.
Nie podpowiem co, bo mam abonament i mnie to nigdy nie interesowało.

Jeszcze raz wspomnę ze nie musisz mieć Oystera. On się przydaje tylko tej chwili jak masz jakaś kartę Travel Card wykupiona. W innych wypadkach, normalna debetowa czy kredytowa będzie działać równie dobrze. Tez jest ogarniany limit dzienny jak płacisz w ten sposób.
Info z pierwszej ręki. Kuzyn mieszka w Londynie :wink: Ja poza, w Oxfordzie. Więc Londyn to tylko wizytowo mam.

2 polubienia

Nie oyster, tylko pay as you go. Oyster jest bez sensu. A internet… Smarty? Jest tutaj temat chyba z operatorami w UK

Nie znam się to się wypowiem. Ponoć spoko jest ten czerwony autobus którym zwiedza się Londyn z przewodnikiem. Z chęcią się dowiem czy to prawda

W Londynie nim nie jeździłem. Ale w kilku innych miastach w UK i poza UK (ta firma jest w sumie międzynarodową i ma takie autobusy na przykład w Barcelonie). Zawsze byłem zadowolony. Plusem jest to ze jak wykupisz bilet to możesz wsiadać i wysiadać na przystankach kiedy chcesz. Więc oprócz obwózki i opowieści po znanych miejscach, masz jeszcze transport z jednego do drugiego.

2 polubienia

Startery PAYG to chyba są w marketach/sklepach normalnie.

Potwierdzam. Koledzy byli

9 polubień

Pamiętam, że ten bus był dużo droższy niż przejazd zwykłą komunikacją miejską. Zresztą co to za fun być w Londynie i nie musieć rozkminiać mapki metra.

1 polubienie