Przeżywam chyba jakiś kryzys twiterowy. Na moim timeline nie ma ciekawego.
Kogo ciekawego warto śledzić?
Mnie. Dziękuje
Mnie nie.
To zależy czego szukasz
Właściwie to wszystkiego. Lubię technologie, newsy itp. Chyba wszyscy mamy tu wspólny mianownik.
Niedawno pytałem na Twitterze, jak się znajduje osoby do śledzenia, to dostałem info, że z retweetów, ale coś słabo mi to idzie. Nigdy nie klikałem w hasztagi, ale chyba trzeba będzie to przetestować.
Mój login to thomas_voland, także ten…
Może nikogo? Ja np wolę poczytać to forum niż tweety
Krzysztof Bosak i całe Ordo Iuris. Beczka śmiechu
Niby tak, ale tu popkulturowych newsów za dużo nie znajdę
o ile nie jest to twoja praca, to moze one nie sa ci potrzebne…?
Widzę @Marx jakiś mocno antytwitterowy jesteś
Dla mnie każdemu jego porno - ja sobie tam mocno na twitterku żyję. I zrobię małą autopromocję - mam tam @RioT_PL - dokładnie jak tu.
U mnie można się spodziewać esportu, bieżącej polityki i ultrawątku - jak to sobie poszedłem do sądu z Polską Fundacją Narodową.
Nie zapominaj o #PoranneQualityMeme!
Polecam tego Pana.
nie jestem antytwitterowy, tylko antysmieciowy. Moim zdaniem tego typu newsy to strata czasu i energii, ktora mozna lepiej wykorzystac. I takie zdanie przebija sie z wielu stron, posluchaj sobie chocby podcastu Radka Budnickiego (w jednym z ostatnim odcinkow jest wywiad z marketerem socialmediowym). A to co odczuwasz szukajac newsow to FOMO.
To jest kwestia podejścia do danej platformy. Ja przyznaję, że jestem twitterowym shitposterem i mam FOMO, ale mi to dobrze robi na oderwanie się od codzienności
warto poczytac jakie techniki stosuja social media aby cie zatrzymac na ich stronie. Jest to mocno niemoralne i staram sie temu dawac odpor. Aczkolwiek uzywam reddita
Dla niektórych twitter to strata czasu, dla innych słuchanie podcastów. Każdy ma prawo do korzystania z wolnego czasu według własnego uznania.
Ten temat nie powstał po to by szukać argumentów za i przeciw tt, ale żeby polecić miejsca warte obserwowania.
Zobacz sobie listy na Twitterze. Bez follow (jak się na to mówi w Polsce?) możesz sobie dodać rzeczy typu 9to5mac czy macrumours i mieć coś, co zastąpi Ci RSSa.
Ja w głównym feedzie mam tylko ważne rzeczy, które śledzę (osoby i newsy dotyczące bezpieczeństwa, żebym szybko wiedział kiedy jest jakiś duży wyciek), a całą resztę (newsy, czy jakieś śmieszne rzeczy) mam na listach. Polecam.