Przekopalem forum (złotą łopatę poproszę) wzdłuż i wszerz i…. bardzo wierzę, że w 2021 roku mamy już jakąś sensowną aplikację do zarządzania mailami, która będzie działała pod iOS i OS X jednocześnie, synchronizowala się, obsługiwała wiele skrzynek (tak z pięć przynajmniej), pozwalała archiwizować maile wygodnie, schedulować, przypominać i przekładać na później.
Od lat korzystam ze Sparka, ale maja okropne problemy przy korzystaniu z niestandardowych ustawień serwera (przy własnej domenie). Jakieś gmaile czy inne popularne maile działają, ale przy konfiguracji z własnej domeny potrafi wywalić „serwer nieosiągalny” albo w ogóle nic nie synchronizować (i to tak z dupy – bo na piec maili które siedzą na tym samym serwerze, raz jeden a raz drugi nie chce się synchronizować; albo raz synchronizuje tylko na mobile, a raz tylko na Macu).
Mamy jakaś alternatywę, która będzie podobnie jak Spark, rozbudowana i równie wygodna?
PS
Tak, problemy z serwerem wykluczone (maile działają po webmailu bez problemu).
Sprytny cytat, ale o wiele ważniejsze są dla mnie te rzeczy później: pozwalała archiwizować maile wygodnie, schedulować, przypominać i przekładać na później. Mail.app chyba tego właśnie nie ma, co? Dlatego, o ile mnie pamięć nie myli, przesiadałem się na Sparka, który jest kurde genialny, gdyby się tak nie krzaczył
wow, to jeśli Spark Ci się krzaczy to nie ma dla Ciebie ratunku.
Pisze człowiek, który tak jak Ty przekopałeś forum tak jak przekopałem aplikacje mailowe wzdłuż i wszerz. Żadna mi się nie oparła i cena w zasadzie nie grała roli bo dla mnie to narzędzie pracy jak dla ludzie pakiet adobe czy office.
Uwzględniając bardzo wiele zmiennych, z których jeden z podstawowych to synchronizacja desktop-mobile, jak najmniejsza ingerencja w treści maila (formatowanie), obsługa wielu kont, push, stabilność działania - w top1 został tylko Spark.
Airmail jest super (i przez długi czas był dayli), ma dużo możliwości w preferencjach ale na mobile muli nieprzeciętnie i uwielbia się wyłączać.
Generalnie gmaile czy inne popularne serwery działają, ale przy konfiguracji z własnej domeny potrafi wywalić „serwer nieosiągalny” albo w ogóle nic nie synchronizować (i to tak z dupy – bo na piec maili które siedzą na tym samym serwerze, raz jeden a raz drugi nie chce się synchronizować; albo raz synchronizuje tylko na mobile, a raz tylko na Macu).
Po stronie serwera WSZYSTKO sprawdzone i sprawne. Typowo Spark to wykrzacza
I’ll keep you updated.
Synchronizację można przeboleć ale jak na każdym urządzeniu muszę dodawać 4 konta pocztowe, ustawiać co robią swipy, wygląd etc. to nie jest to bardzo przyjemne. Jeszcze spoko jak już wiesz jakie są docelowe. Ustawiłem coś, nie działa jak bym chciał i muszę wszędzie zmieniać.
Ale na plus znalazłem ilość ustawień. Dokładnie tyle co bym chciał. W zasadzie nic więcej nie potrzeba (w Sparku jest ich za mało!!!).
Na razie jedyne do czego mogę sie przyczepić to brak push dla własnej domeny.
I nie rozumiem dlaczego w Sparku mogę ustawić „mark as unread” pod spacją a w żadnym innym programie pocztowym to nie działa… To jest taaaaakie wygodne (szczególnie, że traktuję maile jako zadania - unread = do zrobienia)
I kompletnie nie ma nic ciekawego w opcji płatnej. I imho jest droga. Ale wersja free jest wystarczająca.
idź w to a nie powinieneś żałować. Na ten moment zastanawiam się nawet nad porzuceniem Sparka (gdyby nie to, że lubię mieć maile prywatne i firmowe w 2 różnych klientach).
Nie znalazłem żadnej funkcjonalności, której by mi brakowało ze Sparka a nadto są ustawienia, których mi w nim brakuje.
Wszystko wygląda ładnie, lekko (Spark wygląda przy tym jak program na windowsa…) i można sobie customować wygląd pod workflow (skróty na liście maili, w mailu, kolory, segregowanie maili itd.)
Jak tak jeszcze poużywam z miesiąc i nic się nie wydarzy to rozważę czy nie kupić wersji płatnej (chociaż nie widzę w niej nic co mogłoby mi pomóc - to są super funkcje dla osób, które mają 5000+ nieprzeczytanych wiadomości i potrzebują pomocy - ja z łatwością mógłbym raz w tyg mieć inbox zero)
Kurde, używam Edisona od bardzo dawna i żadna inna appka mi tak nie pasowała.
W każdej innej brakowało jakiejś głupoty, typu paska menu na dole (żeby usunąć maila trzeba sięgnąć do górnej belki - absurd), albo zaznaczenie jako przeczytane poprzez przeciągnięcie kropki zamiast swipe+click.
Spark? Nigdy nie mogłem go znieść, więc szanuję ludzi, którzy z nim wytrzymują…
@Romiczek w darmowym Edisonie masz skrzynkę z własną domeną?
jak najbardziej, mam podpięte swoje domeny. A Ty masz płatnego Edisona? Coś Ci się bardzo przydaje? Bo ja bardzo chcę wydać pieniądze na narzędzie, które robi wszystko najlepiej pode mnie ale sensu nie widzę (a 400 zł piechotą - nawet roczną - nie chodzi)