Kurde, aż nie wiem co odpowiedzieć 
na pewno mega mnie zachęciłeś i na 100% spróbuję. Tak sobie myślę, że może pierwszy raz pójdę do barbera i zobaczymy jak moja skóra zareaguje na to. Jak będzie ok to zacznę powoli inwestować w ten temat. Mojej dziewczynie ten pomysł się bardzo podoba 
punkt 4 ewidentnie rozbudził jej wyobraźnię 
lubię takie rzeczy, od lipca będę już mieszkał we Wrocku to będę się w to bawił, bo teraz nawet ciężko z czasem.
Ale baaaaardzo dziękuję za dokładne wyjaśnienie, na pewno jeszcze się będę odzywać
2 polubienia
Jeśli masz na twarzy jakikolwiek zarost, to po konturowaniu pierwszy raz brzytwą przez profesjonalistę zsikasz się ze szczęścia. Serio. Powodzenia i jakby co, to pytaj.
2 polubienia
poleicisz jakieś dobre modele brzytew? a może ręcznie kuta od jakiegoś magika?, ponad 4 lata goliłem się tradycyjnymi żyletkami, ale zawsze traktowałem to jako okres przejściowy na właśnie brzytwę. Teraz mam brodę ale wiadomo nie przeszkadza to w posiadaniu brzytwy 
Praktycznie wszystkie współczesne brzytwy są robione na zamówienie ze względu na mnogość konfiguracji. Te, które można znaleźć w sklepach są po prostu zrobione przez producenta według wytycznych sklepu.
Polecam te od dwóch firm. Dovo i Böker. Jest jeszcze jakiś francuski producent o inicjałach TI, jeśli dobrze kojarzę. Podobno dobry, ale nie próbowałem. Kupując brzytwę musisz zwrócić uwagę na kilka parametrów.
1) wysokość
Mierzy się ją w ósmych cała. Dla początkującego najlepsze byłyby 5/8 albo 6/8, ze wskazaniem na to pierwsze.
2) kształt ostrza
Zdecydowanie wybierz okrągły. Właściwie nie widze żadnych zalet brania innego. Prostym możesz się niezłe poharatać.
3) profil brzytwy
Mówiąc po ludzku to, czy brzytwa ma przekrój trojkata, czy wyglada jakby ktoś ja „wydłubał łyżeczką”. Tutaj mamy walkę poręczności i lekkości ostrza z tym, jak wybacza błędy. Czym lżejsze - bardziej wydłubane, tym wymaga większej wprawy.
99% współczesnych brzytew jest właśnie wydłubane na maksa - są lekkie, ale coś za coś.
Poziom wydrążenia wpływa tez na dźwięk, jaki ostrze wydaje goląc zarost. Ale to powinno być dla początkującego bez znaczenia. Chociaż dobra wiadomość jest taka, ze czym cieńsze, tym bardziej chrupie
Początkującym polecałbym albo wersje wydłubane w połowie („1/2” albo „Half Hollow”), albo wersje wydłubaną na maksa („1/1”, „4/4” albo „Full Hollow”) ze wskazaniem na ta druga, bo po prostu różnica w „wybaczalności” nie jest aż tak duża, a wybór brzytew 1/1 jest wielokrotnie większy + łatwiej się je ostrzy. No i są lżejsze.
4) materiał ostrza
Tak naprawdę są trzy: stal węglowa, stal nierdzewna i stal damasceńska.
Wymieniłem je w kolejności od najbardziej miękkiej do najtwardszej.
Tutaj wybór tez jest prosty. Bierz stal węglową. Trzeba o nią bardziej dbać, żeby nie rdzewiała i częściej ostrzyć na kamieniu, ale łatwiej ją naostrzyć, wiec z tych trzech jest najostrzejsza. Ani stal nierdzewna, ani damasceńska nie da się w domu naostrzyć tak, jak węglowa. Tylko dbaj, żeby nie zardzewiała. Są specjalne olejki do konserwacji.
TL;DR
Producent: Dovo/Böker
Wysokość: 5/8
Wydrążenie: Hollow, 1/1, 4/4
Kształt ostrza: Okrągły
Materiał: Stal węglowa
Cena: naprawdę bardzo dobra brzytwa będzie kosztowała miedzy 400 a 800 złotych. Dobra między 300 a 400.
Rękojeść to sobie wybierz wedle uznania. Polecam drewniane albo z kości, ale to tylko moje preferencje. Różnica w cenie nie jest duża.
3 polubienia
Brzytwa jest szczególnie polecana brodaczom, bo nadaje idealny kształt i pozostawia bardzo wyraźna granice miedzy ogolona skóra, a zarostem.
1 polubienie
Ja na próbę, nie jestem pewien czy mi się spodoba zamówiłem sobie coś takiego: https://www.amazon.co.uk/dp/B07MMF7YD4/ref=cm_sw_r_cp_api_i_rPOaDbK45J9J4
Oraz żyletki:
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre=https%3A%2F%2Fwww.ebay.co.uk%2Fulk%2Fitm%2F142295288838
Do tego taki zestaw:
https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre=https%3A%2F%2Fwww.ebay.co.uk%2Fulk%2Fitm%2F153284322521
Nie chce wydawać dużych pieniędzy na normalna brzytwę, spróbuje z taka zobaczymy czy mi się spodoba🙂
2 polubienia
I bardzo madrze. Nie ma co wydawać kupy kasy, bo może nie podpasować.
Ja uzywam wody, a nie kremu po goleniu od Proraso, bo lubię jak szczypie. To takie bardzo orzeźwiające szczypanie. Ogarnij sobie kubeczek spieniania mydła, to będzie tylko kilka funtów, bo jak bedziesz używał tego pojemniczka, w którym mydło przychodzi, to więcej mydła wyląduje na umywalce, niż na pędzlu.
Daj znać, jak wrażenia i w międzyczasie poucz się jak trzymać brzytwę i w którym kierunku gdzie się golić 
I koniecznie pamiętaj o „okładach z ręcznika”!
Powodzenia!
1 polubienie
Dziekuje za cenne rady. Nie chce wydawać na start więcej pieniędzy, małżonka i tak mnie zabije😝 Zacznę od zwykłej kuchennej miseczki. Uczę się, intensywnie eksploruje youtube🙂
2 polubienia
Nie zabije. Masz nowa brzytwę do obrony
1 polubienie
Kup sobie jeszcze kostkę ałunu. Pomaga ba zacięcia i podrażnienia.
1 polubienie
Właśnie myślałem o tym ale wyleciało mi z głowy. Dziękuje to z pewnością na początku się przyda.
1 polubienie
@piotrek69 a powiedz ile czasu zajmuje takie golenie? Mam na myśli cały proces od podgrzania ręcznika w mikrofali po nałożenie balsamu/wody po goleniu na twarz.
Sam mam gęsty i twardy zarost a z racji pracy, jestem żołnierzem, muszę się golić 5 dni w tygodniu 
i moja gęba nie zawsze dobrze to znosi.
Ciężko mi powiedzieć, bo ja mam brodę wiec gole w sumie tylko szyje i policzki. Mi całość zajmuje około 15 minut, bo tak jak mówiłem brzytwę trzeba wygładzić na pasach przed każdym goleniem, pod samym ręcznikiem te piec minut spędzam, a po goleniu trzeba KONIECZNIE brzytwę dokładnie wyczyścić i wysuszyć. Ale ja się nigdy nie spieszę. Myśle, ze wprawiona ręka ogarnie cała twarz w 15-20 minut od wejścia do wyjścia z łazienki. Także nie jest to takie hop siup. Ale dla golenia brzytwa warto te pare minut wcześniej wstać.
Czyli jednak trochę czasu schodzi. Wstaję o 5:00 także wcześniej nie będzie mi się chciało wstawać tylko po to, żeby się ogolić brzytwą. Ale zastanowię się “na d tematem”. Dzięki za info.
3 polubienia
Jako, że jest tu kilku brodaczy może założymy osobny wątek odnośnie pielęgnacji bród. Nie mam na myśli żadnych fashionelkowych zapędów. Ja dopiero zaczynam w temacie po pierwszej wizycie u Barbera. I chciałbym dowiedzieć się jakie olejki polecacie do bród itp. ewentualnie gdzie w Polsce się zaopatrywać w dobrej jakości produkty w rozsądnych cenach.
Wszystkie produkty do brody są w rozsądnych cenach. Jeśli chodzi o olejki, tak jak mówiłem, na chwile obecna mam Bluebeards, a do tego balsam + szampon w jednym o taki:
Ale akurat jeśli chodzi o dobrodowe kosmetyki to nie jestem jakoś szczególnie przywiązany. Zazwyczaj kupuje w barbershopie to, co maja pod ręka.
Jakikolwiek ładnie pachnący olejek do brody będzie dobry, a odżywkę śmiało mógłbyś używać do włosów. Ważne, żebyś kupił sobie szczoteczkę do brody, taka malutka i rano inwieczorem rozczesywać. Ja mam bardzo krótka brodę, właściwie to nawet nie wiem, czy nie powinienem tego określić mianem długiego zarostu, a nie brody, ale tak czy siak co rozczesuje, żeby to wyglądało schludnie.
EDIT: zmieniłem tytuł wątku, bo chyba nie ma sensu zakładać dwóch tak podobnych dyskusji.
Jak zwykle w moim przypadku, musiało coś nie wypalić i shavettka która zamówiłem idzie do zwrotu, przyjechała w takim stanie:
W jej miejsce zamówiłem taka:
[Parker 31R Stainless Steel Razor Amazon.co.uk](Parker 31R Stainless Steel Razor Amazon.co.uk)
A do tego kubeczek i ałun wedle zalecen😜
Ta druga wyglada dużo lepiej mimo, ze tańsza.
Tez tak uważam👍🏻
1 polubienie
Dobra, temat brzytw mamy przerobiony. Póki co jestem pewien, se brzytwa to za dużo dla mnie. Dopiero niedawno zaopatrzylem w pędzel i porządne kosmetyki. Nie gole się dużo, jako brodacz, ale jednak raz w tygodniu trzeba te policzki i szyję zgolic.
Pytanie więc brzmi, jaką maszynkę na zyletki kupić na dobry początek? Szczerze mówiąc koszt, dopóki nie jest to wydadzana diamentami maszynka za 10k, nie gra większej roli. Rozumiem, że to inwestycja na długo, więc jestem w stanie wydać ile trzeba za jakość.