Łoooo! Ja mam astygmatyzm! Teraz będę o tym czytał
Ostatnia wizyta u okulisty (około 1 rok temu) astygmatyzmu u mnie nie wykazała. Ale coś w tym chyba jest.
Zawziąłem się (po przeczytaniu mądrych argumentów w tym wątku) i włączyłem tryb ciemny gdzie się da. Postanowiłem, że spróbuję jeszcze raz. W przypadku forum, twittera itp faktycznie chyba odkrywam plusy.
Ale czytać zwartych tekstów na ipadzie (mój kindle nie ma trybu ciemnego) fizycznie nie jestem w stanie. Trudno to opisać, ale przy ruchach gałek ocznych mam wrażenie jakby duże fragmenty czytanego tekstu “przeskakiwały”, widzę też po kilku minutach tak, jakby ekran nie był jednolicie ciemny, tylko w jasne prążki. Zobaczymy czy to kwestia przyzwyczajenia czy jednak jakaś ‘wada’ optyczna mojego oka.
Może coś jest w tym:
Mam wrażenie jakby mój wzrok ‘robił zdjęcie’ dużemu fragmentowi tekstu i przy ruchu oka zatrzymał obraz na siatkówce przez jakiś czas. Teoretycznie jestem w stanie objąć więcej wzrokiem, ale po krótkiej chwili mam wrażenia patrzenia na coś błyskającego, przeskakującego.
Doczytywałem trochę dzisiaj i w sumie jakbym o sobie czytał:
“Im mniejszy kontrast, tym więcej wysiłku musimy włożyć w odróżnianie kształtów. W trybie ciemnym często występuje zjawisko optycznego rozmywania się granic liter, co jest szczególnie męczące dla osób cierpiących na astygmatyzm – a ten problem dotyczy aż 1 na 3 osoby z wadą wzroku.
Dla naszego wzroku zdecydowanie lepszy jest tradycyjny design. Soczewka oka lepiej się akomoduje, szybciej czytamy i więcej z tego rozumiemy, jeśli mamy do czynienia z czarnymi literami na białym tle.”
Cieszy mnie to, że nie jestem odosobniony
Problem ma także inny aspekt - dlaczego wielu ludziom czyta się lepiej papierową książkę czy też ebook readera zamiast ekranu komputera/telefonu/tabletu? Dlatego, że nie przyciemniają ekranu, lub podświetlenie gorszych ekranów ma mniejszy minimalny próg i do oka wpada zbyt wiele światła, co powoduje dyskomfort.
Do tego dochodzi też kontrast w dark mode, w moim przypadku o wiele lepiej sprawdza się połączenie jasno-szarego tekstu na nie do końca czarnym tle, niż białe litery na całkiem czarnym, jak to ma/miało wiele aplikacji w dark mode. Czytając przed snem pomaga także (software’owy) filtr światła niebieskiego dostępny w większości dzisiejszych urządzeń.
Pod tym stwierdzeniem mogę podpisać się obiema rękami i nogami. Myślałem, że to kwestia przyzwyczajenia, ale może jednak uzasadnienie jest fizjologiczne.
Z tym filtrem światła niebieskiego to na dwoje babka wróżyła. Jako, że coraz bardziej wk…ją mnie moje okulary z filtrem światła niebieskiego, trochę pokopałem i generalnie te całe software’owe wycinanie pasma niebieskiego + filtry w okularach to taki troszkę “chłyt małketingowy”, i brak jakiś szczególnych dowodów na działanie.
Generalnie w pięć minut na słońcu przyjmujesz więcej światła niebieskiego niż za cały tydzień siedzenia przed kompem, a jakoś nie widać żeby ludzkość ślepła na potęgę w lecie
Aż mnie ciekawi - @Voland - Ty masz okulary z filtrem? Jeżeli tak - bardzo Ci to przekłamuje obraz przy korekcji kolorów? Mam paru znajomych co na to mocno narzekają; ja jestem lekko colorblind więc w nosie (i następne okulary na bank biorę bez filtra) ale ciekawi mnie opinia eksperta
To wszystko prawda, tylko zastanówcie się jak złe jest oświetlenie jeśli oko musi się akomodować do jasnego i ciemnego ekranu. Głównym światłem jest właściwie monitor. W zdrowych warunkach otoczenie jest na tyle jasne, że różnica między jasnym a ciemnym ekranem jest duuużo mniej istotna no ale o tym już pisałem. Też mam astygmatyzm i dlatego mam trochę jaśniejsze światło w pomieszczeniu niż neutralna szarość monitora.
Pisząc o tym filtrze światła niebieskiego, to miałem na myśli dwie rzeczy: 1) dodatkowo ściemnia on ekran (kwestia preferencji) i 2) cieplejsze barwy wpływają na szybsze zasypianie, gdy ktoś patrzy w ekran przed zaśnięciem. Jeśli chodzi o numer 2 to jest niemało badań naukowych, że dla osób mających problemy z zasypianiem to działa (zachód słońca ma mniej niebieskich i więcej czerwonawych barw i jest to uwarunkowane genetycznie dla człowieka). Dlatego ten filtr jest tak powszechny w dzisiejszych urządzeniach. O jakichś tego typu okularach się nie wypowiadam, bo nie używam i nic na ich temat nie wiem.
Nie mam okularów z filtrem światła niebieskiego. Ja siedzę w retuszu, więc nawet okulary które się ściemniały w zależności od światła mi się nie nadawały, bo nawet przy całkowitym rozjaśnieniu był zafarb koloru zielonego i wszystkim postaciom nadawałbym nienaturalny kolor skóry etc (poza tym rozjaśniały się 20 minut, a producent uznał że to akceptowalne ¯_(ツ)_/¯). Natomiast takich okularów na ogól nie ma sensu używać - każdy monitor ma regulację RGB, więc można zmniejszyć kanał niebieski do woli. Od biedy można użyć też softowego rozwiązania. Ja w nocy jak musze skorzystać z komputera to nie do zdjęć i wtedy mam osobny tryb Evening Light, który zmienia charakterystykę obrazu i jest dostosowany do używania dużo słabszego światła w pomieszczeniu:
Dla mnie osobiście tryb ciemny jest zawsze głównym, ponieważ jest lepiej postrzegany. Światło jest zbyt uderzające i niezbyt przyjemne. Ale to dzieło każdego, kto tu się podoba.
Cześć Tomik, będziesz nam coś zaraz sprzedawał?
Aha, w tej chwili nie. Po prostu postanowiłem wspiąć się na stare tematy i poszukać czegoś ciekawego. Jak tylko zdecyduję się coś sprzedać, na pewno Cię ostrzegę.
A to przepraszam, po prostu taki wzorzec zwykle u płatnych trolli i naganiaczy występuje. Czuj się jak u siebie, zwiedzaj, eksploruj. Nic złego w bumpowaniu starych tematów, złota łopata też potrafi czasem coś ciekawego wydobyć.
Co?
hehe moim zdaniem troll nabija posty
Cóż, to tylko twoja opinia, która nikogo nie interesowała. Zanim rozrzucisz takie stwierdzenia, powinieneś trochę pomyśleć i znaleźć prawdziwe znaki.
Mnie interesowała. Proszę być tu grzecznym i używać lepszego translatora.