TO!!!
Serio, nie ma jakiejś rekomendacji. Każde mydło od Szarego Jelenia po Dove czy cokolwiek. Tak samo płyn do dezynfekcji, czy to będzie profesjonalny płyn dla lekarzy, czy zwykły z Rossmanna, tak długo jak będzie miał alkohol to będzie ok. Po zapachu sobie wybierzcie co wam pasuje. Maseczki rzeczywiście nie są idealnym rozwiązaniem, ale jak ktoś napisał wyżej, przynajmniej blokują trochę drogę kropelkową. Na ulicy nie ma to dużego znaczenia (chyba że stoisz w jakimś ścisku), a w zatłoczonym pomieszczeniu to niespecjalnie Ci to pomoże. Ale nie ma co panikować, środki zapobiegawcze są takie same jak przy każdej innej chorobie. Nie bagatelizując samego zdarzenia, póki co umieralność i zaraźliwość nie jest gorsza od zwykłej grypy. Ja na razie jestem spokojny, nie wykupuję wszystkiego ze sklepów, nie zamykam się w domu. Żonie z dziećmi też nie zabraniam wychodzić. Najgorsze dla mnie jest to, że przez tę panikę maseczki koszmarnie zdrożały (koszmarnie) i są braki w hurtowniach. Nie można normalnie do gabinetu kupić bo zrobili reglamentacje jakieś i podnieśli ceny.
Agree… ja w sumie od lat zawsze mam zapas maseczek w domu. I wiecie co? Dziś z ciekawości sobie spojrzałem na Allegro ile to ustrojstwo kosztuje. Ceny od 7 do 15zł ZA SZTUKĘ!!! Świat zwariował. Wszystko co to co stracą gospodarki na produkcji odzyskają w sprzedaży detalicznej.
Wczoraj byłem w sklepie kupić ryż i fasolkę. Inni też po to przyszli. I wykupili 95% zapasów. Panika gorsza do samego wirusa.
ale ze w Polsce juz taka panika?
Tak, zaczyna się. Przynajmniej w Łodzi. Sklepy już oblegane. Wyobraźcie sobie, że w niektórych marketach zaczyna brakować masła i jajek. Czyli już wiadomo co będzie drożało.
Zmieniłem nazwę tematu na trochę bardziejszą i zachęcam do dyskusji koronawirusowskich.
kurde wczoraj byłem na zakupach i sklep wyglądał zupełnie normalnie
nie było więcej ludzi niż zwykle
był papier toaletowy
był ryż
mydła też były
kupiłem sobie nawet
nie przesadzacie trochę?
To nie przesada tylko obserwacja. Pamiętaj, że taki drobiazg jak zamieszanie w lokalnych mediach związanych z domniemaną infekcją w jednym z łódzkich szpitali robi swoje.
Panie prowadzący, a to poza Polską już go nie ma? 
America fuck yeah!
Murica!
Pora umierać. Żegnajcie. 
Miło było Cię znać mordeczko! Mam nadzieję, że “tam na górę” docierają nasze RSSy…
RIP in pieces
Ufffffff… wreszcie mamy wirusa u siebie. Już nie dawałem rady przez tą niepewność!
Szturmujcie sklepy! Świat się kończy!!!
Śmieszne, więc wrzucam
Zostawię to tu, nie w memach.
