Chwalimy się:📲 Świeże zdobycze elektroniczne

Przesiadłem się z iPada pro 10,5 z klawiaturą Smart Keyboard, tu wszystko jest piękniejsze i dużo wygodniej i milej obsługiwane :grinning:

8 polubień

Też mam takie - używam z makiem i tabletem i telefonem, ale za Chiny Ludowe nie wiem jak się wygodnie przełączać - czasem działa od ręki, a czasem muszę klikać tego przyciska i po kilka razy. USB-c do nowego maka ideale bo krótkie i słuchawki se leżą - ale nie mam osobnej ładowarki więc jak gdzieś pojadę bez kompa będę mieć zagwostkę…

Żaden problem - kupujesz nintendo Switch i masz ładowarkę USB-C :heart_eyes:

4 polubienia

Już na zamówiłem kabel USB do USB C. Kapupu Switcha tez nie wykluczam :slight_smile:

Od poniedziałku jestem na diecie z pudełeczkami. Nie mogłem się ostatnio zebrać do tego, żeby jakoś sensownie gotować, jeść o wyznaczonych porach, no nie wiem - mam trudny czas chyba. W związku z tym - żeby nie odgrzewać każdej rzeczy w piekarniku albo na patelni itd. - kupiłem sobie mikrofalówkę!

https://allegro.pl/oferta/mikrofalowka-kuchenka-samsung-mg23f301tak-czarna-8605361348

Taką!

Jest trochę większa niż się spodziewałem, że będzie, ale nie umiem w takie rzeczy. Natomiast spisuje się doskonale. Dlaczego? Bo ja wrzucam coś do środka, klikam przycisk 30 sekund sześć razy, żeby cośtam się kręciło przez 3 minuty i mam gotowy, odgrzany posiłeczek. No rewelacja, rewelacja!

3 polubienia

A, na zdjęciu widać też tę wilfę, którą kupiłem wcześniej za namową szanownych forumowiczów. Mam tylko do powiedzenia parę rzeczy o niej:

  • mieli bardzo ładnie, powtarzalnie kawę,
  • ma przepiękną typografię na tym badziewiu do kręcenia jak mocno ma zmielić kawę,
  • jest dość szybka i akceptowalnie głośna.

Największy minus jest taki, że jak mielę kawę, to się robi ten efekt taki static i kawa się przyczepia w pojemniku do wszystkiego. Potem się wszędzie ta kawa pojawia i generalnie mielenie kawy oznacza zaraz wycieranie wszystkich blatów, bo kawa jest wszędzie. Natomiast jest to akceptowalne dla mnie mimo wszystko, więc młynek został.

1 polubienie

Mam podobny model, myślałem, że każdy z tej serii ma te fajne auto programy? Jak otworzysz drzwiczki to tam nie ma listy? Super sprawa do pudełkowego żarcia(nie mylić z gotowcami z marketu).

No ma, ma, ale ja nie umiem z tego korzystać i nie wiem - wrzucenie na 3 minuty z automatu zwykle robi to co ma robić

U mnie albo nie dogrzewał lub zazwyczaj przegrzewał, a tak 3 lub 4 i pojechał :slight_smile:

1 polubienie

Się pospieszyłes. Było kupić ręczny młynek który jest tańszy, mobilny, nie zajmuje miejsca na blacie, nie śmieci i lepiej mieli. No ale sam wybrałeś…

Starczy mały zraszacz, taki jak z perfum. Takie coś, tylko najlepiej mniejsze Przed mieleniem, jak już odmierzysz sobie ziarenka to delikatnie spryskujesz je i mielisz. Powinno zadziałać. Tylko wody starczy naprawdę mało, taki zraszacz daje za dużo.

O właśnie chciałem zakładać wątek jaka mikrofalówkę kupić, ale w takim razie chyba wystarczy mi twój post xD

1 polubienie

Kupiłem sobie dziś Zoom H5! Dlaczego? Bo nie chcę już na wyjazdy poza Warszawę zabierać ze sobą całego zestawu (serio, jeździłem z SM7B, ramieniem, focusrite itd…). Więc od piątku (bo wtedy przyjdzie) będę mógł zabierać z sobą tylko H5!

1 polubienie

Skad dieta? Komplet posiłków, czy tylko wybrane?

Ja od pół roku jestem wyłącznie na pudelkach lunchowych, dostarczanych 2x w tygodniu (w poniedziałek w nocy na poniedziałek i wtorek, we środę na środę-piątek) i to najlepsze, co mogłem zrobić dla swego czasu wolnego.
Baaaardzo urozmaicone posiłki, smaczne, naprawdę dobre jakościowo, no i nie ma rozkminiania, co by tu dziś ugotować, nie trzeba kupować na zapas, mniej się marnuje itp…

jakby ktoś pytał skąd, to stąd

przy okazji, mój kod polecający STE77684
Ps. nie płacą mi za polecenie, ale obie strony dostają rabat przy pomocy kodu

1 polubienie

Mam dietę z maczfit, na cały miesiąc, mam do wyboru 5 opcji na każdy z 5 posiłków. Nic nie gotuję, NIC. I to jest bardzo przyjemne

ile zamówiłeś kcal?

2500 ostatecznie. Odrobinkę mniej mi wyliczył dietetyk do wagi 80kg, ale ja też chodzę na 45+ spacery każdego dnia, więc chyba nie jest aż tak źle.

Spytałem bo mam zamiar zadać drugie pytanie. :slight_smile: jakbys zamówił 1500 to by nie było sensu pytać :slight_smile: Najadasz się tym co tam jest? Bo czasem masz kcal, ale to żarcie jakieś takie puste.

Tak, nie mam problemu z tym zupełnie

Jak byłem na diecie pudełkowej to brałem sobie 2200 i spokojnie się najadałem.
Tak naprawdę zaletą było to, że nie musiałem dużo jeść by nie być głodnym, bo jadłem regularnie, o stałych porach, a to dzięki temu, ze nie musiałem nic robić, bo jedzenie czekało gotowe.
Teraz jak muszę sobie sam zrobić jeść, to zdarza mi się, że śniadanie zjem o 8 jak robię śniadanie dzieciakom, potem coś zjem obiadowego około 17 a kolację przed północą wciągam. No i brzuch rośnie.