no tak, zapomniałem, jak sąsiadowi nie wychodzi to też miło popatrzeć
Cóż mogłoby pójść nie tak…
Pomarańczowo
pewne osoby wiem że spodziewały się lepszego wykorzystania no ale mi potrzebne było to światło aktualnie do robienia strychu i sprawdza się bardzo dobrze
Kiedyś tez wykończę sobie strych! Na razie mam tam 10m2 podłogi tymczasowej co przekłada się na gigantyczna przestrzeń magazynowa
Ja chciałbym powiedzieć źe kiedyś wykończę sobie strych bo to by znaczyło że reszta już jest skończona i tam mieszkam, a u mnie niestety dopiero ściany są, okna, drzwi i dach skończony za miesiąc elektryka wiec do tego czasu działam sobie na strychu bo zostało sporo desek po szalunkach i dachu
no to i tak jestescie do przodu ja od pol roku szukam działki zeby kwadrat postawić:)
Tylko że Ty ze swoimi zasobami finansowymi postawisz go w pół roku i zamieszkasz a ja nadal będę płytki układał w łazience
Nie ma się co przejmować. Ja sobie tez powoli wykańczam. Piętro po pietrze, pomieszczenie po pomieszczeniu. I za 10 lat będę miał co robić. Może nie jest to super wygodne ale za to raz do roku jak zrobię duża rzecz to mieszkam w nowym domu
ale zdajesz sobie sprawe, ze jesli masz zone, to to sie zapętli? Po 10 latach to co zrobiles bedzie “wymagac odswiezenia” i tak az do smierci
Lepiej zrobic raz a wszystko, wtedy masz bol glowy (lub portfela) tylko raz na 10 lat
a to fakt ale niestety w moim przypadku finanse nie pozwalają na zrobienie wszystkiego od ręki
jest dokładnie jak mówisz. Co Ci powiem, tak wygląda moje życie. Ma swoje minusy ale ma też plusy. Mogłem gorzej wylosować
Staram się widzieć jasną stronę i robić co się da a nie myśleć, co by było gdyby… Naprawdę nie mam na co narzekać.
Poza tym ten, kto wymyślił powiedzenie, że “jak się będę 3 raz budował to już zrobię idealnie” miał 100% racji. Pierwszy dom to zawsze będzie co robić nawet jak przyjedziesz ciężarówką pieniędzy i zrobisz wszystko od razu. Poprawki w pierwszych latach mieszkania po prostu wyjdą drożej
Masz głośniki od Kanto, czy po prostu wybrałeś akurat te stojaki?
Mam Presonus Eris E3.5 i akurat Kanto S4 pasują idealnie.
Nie wiem czy to starość, ale kupno porządnego dziurkacza i zszywacza bardzo mnie cieszą. Nawet jeśli mają być do użytku okazyjnego
A etui do kindla dla małży przyszło z jakimś tekstem na odwrocie. Śmiechłem.
W dawnych czasach pracy biurowej kochałam ten zszywacz typu “rekinek” najlepsze wspomnienia
Nie żebym był biologiem od morskiej fauny, ale to raczej jest wielorybek!