Porozmawiamy o metaświecie. Mark Zuckerberg nazywa go następcą internetu mobilnego. Dlatego firma Facebook to oficjalnie już Meta. Czy Fejs będzie królem zmiany? Czy ta zmiana w ogóle brzmi jak coś fajnego? Czekacie na metaverse? Zapraszamy do odcinka!
Zostań mecenasem naszego podcastu. Już od 3$ odblokuj sobie dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów. Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i wspieraj redakcję Yes Was.
Porozmawiaj z nami i naszą cudowną społecznością na forum Yes Was Podcast (https://forum.yeswas.pl). Serio, to jedno z takich miejsc, gdzie istnieje kultura wypowiedzi! Gorąco zapraszamy do debaty.
@pawelorzech Mówiliście, że brakuje Wam w pandemii takiego ficzera, jak TouchID. Przecież jak macie Apple Watch, to jest opcja odblokowania ekranu z FaceID w maseczce (tylko trzeba mieć zakryty nos, bo inaczej nie działa).
O to chodzi. Zawsze czuję dyskomfort logując się w miejscu publicznym. Poza tym, aby Face ID poszło w maseczce to trzeba raz odblokować telefon, a nie zawsze jest to takie oczywiste. Dlatego Face + Touch na ekranie by mi wszedł bardzo.
Zawsze można przyjanuszować i chodzić bez maseczki Mieszkam we Wrocławiu i widzę ostatnio, że w galeriach, tak 10% ludzi nosi maseczki (wliczając w to pracowników galerii). Nawet przy wejściu do kina już nikt nikogo nie upomina.
Hłe hłe… w pandemicznym iPhone SE 2020 nie ma takich problemów
Przypadek?
A co do tematu odcinka - nie tknę nic od pana Cukierberga. Konto dawno usunąłem (2017 jeśli dobrze pamiętam), i nie wiem co mogłoby być dla mnie w tej mecie pociągające…
No właśnie to mnie boli, bo chcę zmienić lapka - stary już trochę zamula przy projektowaniu (no i trochę też bawię się After Effects i modelowaniem 3D). Teraz nie wiadomo, czy czekać i liczyć na FaceID za rok, czy nie męczyć się z lagozą i kupić nowszy.
Chociaż po 5s namysłu zdecyduję się pewnie na któryś z obecnych modeli. Korzystam z Apple Watcha i Face/Touch ID nie są potrzebne XD
Mieszkam we Wrocławiu i widzę ostatnio, że w galeriach, tak 10% ludzi nosi maseczki (wliczając w to pracowników galerii). Nawet przy wejściu do kina już nikt nikogo nie upomina.
