Technologiczne faile w wakacyjnej aplikacji, aktualizacja w sprawie skanowania zdjęć przez Apple oraz omawianie pierwszych ekranów telefonów całej redakcji. Warto zostać do końca, aby przekonać się, że czasem rozwiązania naszych problemów są naprawdę blisko…
Zostań mecenasem naszego podcastu. Już od 3$ odblokuj sobie dostęp do półodcinków After Dark dostępnych tylko dla Patronów. Kliknij tu (https://www.patreon.com/ywp) i wspieraj redakcję YesWas.
Porozmawiaj z nami i naszą cudowną społecznością na forum YesWas Podcast (https://forum.yeswas.pl). Serio, to jedno z takich miejsc, gdzie istnieje kultura wypowiedzi! Gorąco zapraszamy do debaty.
Co do wątku o Neapolu to moja teściowa mieszka jakieś 30-40km od Neapolu i to jest jeśli chodzi o technologie to na poziomie lat 80 chyba. Robiłem im przelew to we włoskim banku powiedzieli ze nie można dostać przelewu z internetu i muszę osobiście w placówce zrobić przelew, w czasie tej rozmowy przyszedł przelew z revoluta.
Tak samo telefony do szpitali itd to nikt nie odbiera, trzeba wszystko osobiście i wiadomo ze tylko w języku włoskim
Ale my czasem naprawdę zapominamy jak mocno rozwinięty mamy nasz kraj pod kątem IT (tutaj duże ukłony dla Anny Streżyńskiej).
Rozmawiałem ostatnio z parą informatyków, którzy od roku są w Monachium i mówią, że nasz ePUAP (choćby kulawy) to na razie jest dla zachodnich sąsiadów nieosiągalny.
Wiadomo, że u nas jeszcze wiele do zrobienia, ale np. ePIT, mObywatel, wniosek o dowód elektroniczny. Naprawdę idzie to do przodu - chociaż urzędnicy nie zawsze nadążają.
Tak samo powszechność płatności elektronicznych. ePUAP to jest złoto, naprawdę. Wnioski do urzędów przez Net też naprawdę sprawiają, że z administracją państwową to od gigantycznego dzwonu się zdarza bezpośrednio.
w jednym z podacstow slyszalem, ze czlowiek 14 lat mieszkal w UK i ani razu nie mial kontaktu z urzednikiem. Po powrocie do Polski 3 miesiace zajela rejestracja auta w roznych urzedach…
Kilka lat temu, jak w Polsce nie było jeszcze żadnego banku wspierającego Apple Pay, grupa Amerykanów z mojego korpo przyjechała i była zachwycona, że tu w byle sklepiku są w stanie płacić telefonem, a u siebie muszą poszukiwać specjalnych naklejek na szybie informujących o takiej możliwości
Tak trochę nie rozumiem tej rozkminy na temat tego, co jest na ekranach telefonu. Na pierwszym ekranie trzymam głównie te rzeczy, które mają liczniki powiadomień. A cała reszta nawet nie wiem gdzie jest- odpalam spotlighta i o ile nie ma tego co będę chciał od razu w podpowiedziach to wpisuje góra 2-3 pierwsze litery nazwy apki i jest. Bez zastanawiania się, na którym to ekranie albo w którym folderze.