#283 - Dos Kongregationes

Tak chodziło chyba o to :slight_smile:

@6ghost9 wracając z kongregacji zająłeś się stalkingiem. A ja byłem śledzony (przez pandę) :wink:
giphy1314026747

4 polubienia

I w takich momentach czuje, że moje życie zawodowe jest do dupy i jedyne co mi pozostaje to popełnić honorowe samobójstwo w lesie samobójców :confused:

Daj znac, jak się zdecydujesz, to może byśmy z @vantroff jakiś podcast o tym zrobili :stuck_out_tongue:

A tak serio to wszystko zależy od branży. Wolniej awansujący informatyk będzie szybciej zarabiał kwotę x, niż ktoś w branży okolobanlowej mimo teoretycznie wyższego stanowiska.

Jest dokładnie tak, jak mówi @luke-g. Nie wchodząc w szczegóły finansowe, na pewnych etapach kariery dochodzisz do takiego momentu, ze znasz się z headhunterami na Ty (bo poważnych nawet w wielkich miastach jest naprawdę niewielu) i wiesz, ze jak zgłosi się do Ciebie ktoś inny, to szkoda czasu.

1 polubienie

Jak się zdecyduję dam znać :slight_smile:

Po prostu czuję się przy was taki … nijaki :slight_smile:
Sami rozchwytywani specjaliści o których się biją - można naprawdę przy was popaść w depresję :slight_smile:

1 polubienie

Nikt tu nie jest rozchwytywany. Ja mam po prostu bardzo wąską specjalizacje, przez co znacznie mniejsza konkurencje. To jakiś tam plus. Na minus jest to, że praktycznie nic innego dobrze zrobić nie umiem :wink:

Na każdego przychodzi swój czas :stuck_out_tongue:

A właściwie wracając do Twojego pyatnia - mam wrażenie, że korzystanie z jakiegokolwiek portalu społecznościowego stwarza pewne ryzyko dla Twojej prywatności, tym bardziej jesli robisz to w przestrzeni publicznej i ld nie jest od tego wyjątkiem.

Pytanie czy tego typu wyciek danych to jest coś czym należy się martwić. A jak będziesz już bogaty to już wiadomo co robić :wink:

W punkt!

2 polubienia

Ja odwrotnie - IT magic support qrwa :stuck_out_tongue:
Nie jestem specjalistą od niczego, ale znam się po trochu na wszystkim, przez co ląduję najczęściej jako gość od wdrożeń rzeczy niemożliwych i/lub wymyślania rozwiązań problemów w sposób na jaki nikt w firmie nie wpadł :smiley:
Inna sprawa, że nie potrafiłbym już pracować inaczej - jak mam robić pracę powtarzalną to się szybko nudzę, wymyślanie, projektowanie, prototypowanie rozwiązań a później ich wdrażanie na dużą skalę, tworzenie materiałów i prowadzenie szkoleń to to, w czym się najlepiej czuję.
No i fakt, do takiej pracy szeroka wiedza się przydaje :stuck_out_tongue: ale niestety nie jest to zbytnio doceniane (zwłaszcza finansowo) stanowisko w firmach.

1 polubienie

nigdy nie jest za późno, aby nieco zawęzić i wyrobić jakąś specjalizację. Specjalizacje co do zasady zawsze są nieco lepiej płatne. Nawet niech to będzie specjalizacja miękka jeśli to sprawia Ci frajdę. Wiesz ile się płaci ludziom od szkoleń, prezentacji, coachom, srołczom itd? To jest biznes.

Bycie smart-gościem od wszystkiego nie jest w cenie, bo jak jesteś od wszystkiego to jesteś od niczego :slight_smile:

Edit: chyba, że planujesz karierę w consultingu wtedy wbijasz do McKinsey albo BCG i masz dobry hajs, ale życie masz w pracy :wink:

3 polubienia

W moim wieku, przed czterdziestką, to już się trumnę wybiera :slight_smile:
A co do specjalizacji - no tu mam problem, bo interesuje mnie zbyt wiele i nie umiem (nie chcę?) się ograniczać zdecydować.
Ale fakt, wdrożenia i szkolenia dają mi najwięcej frajdy i mam zamiar w tym kierunku naj najbardziej iść, odpuściłem już typową adminkę :smiley:
BTW - w poniedziałek idę na rozmowę, więc zobaczymy co będzie :smiley:

1 polubienie

Powodzenia.

Tym razem na Software Licenses Coordinator/Manager - ale sami się zgłosili, nie wysyłałem żadnego CV.

2 polubienia